Sieradzcy radni zmieniają
Prezydent Sieradza mówi o mnożeniu bytów, radni o walce do dostępu do informacji. Nikt nie wyklucza z gremium delegatów prezydenta Pawła Osiewały, ale pozostałych członków już tak. W spotkaniach udziałowców związku komunalnego nie będzie pracowników wydziałów gospodarowania odpadami czy inwestycji, co zdaniem włodarza miasta jest błędem.
– Radni oczywiście mają prawo do tego, żeby tam uczestniczyć, ale warto również po stronie tego “głosu rozsądku”, żeby byli również specjaliści, bo znowu wprowadzamy jakby dualizm. Radny, jak będzie chciał się dowiedzieć o szczegółach, to musi się spytać pracownika merytorycznego – tłumaczy Osiewała.
Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Sieradza Juliusz Góraj ripostuje.
– To jest kwestia nie tyle merytoryczna, co podległości służbowej. Chodzi prezydentowi o to, żeby w razie nieobecności innych przedstawicieli, miasto reprezentowali podlegli mu urzędnicy i wykonywali jego wolę. Czujemy się odsuwani od tych informacji i te informacje pozyskujemy z zewnątrz, a to nie tak powinna wyglądać współpraca prezydenta z radą miejską. Myślę, że ta postawa jest konfrontacyjna – odpowiada Góraj.
Delegatami z ramienia rady miejskiej będą teraz wiceprzewodniczący: Juliusz Góraj i Jakub Rozmarynowski, a w zastępstwie Jacek Walczak lub Beata Jacyszyn. Prezydenta może zastąpić wiceprezydent Rafał Matysiak.
Związek Komunalny Gmin liczy 24 miasta i gminy z terenów województwa wielkopolskiego i łódzkiego. Odpady z tego terenu trafiają do zakładu unieszkodliwiania “Orli Staw”.
W tym tygodniu radni wymienili również reprezentanta w Związku Miast Polskich. Prezydenta Pawła Osiewałę zastąpi przewodniczący rady Michał Pabich.