Przedsiębiorcy z Sienkiewicza boją się o przetrwanie
Właściciele lokali przy ul. Sienkiewicza w Łodzi obawiają się o przyszłość swoich biznesów. W niedzielę (30 marca) na co najmniej 13 miesięcy zamknięty został fragment ulicy – od ul. Traugutta do ul. Narutowicza.
Powodem jest budowa tunelu dla Kolei Dużych Prędkości. Przedsiębiorcy z Sienkiewicza dowiedzieli się o zmianach z mediów i nie byli na nie przygotowani. Teraz ich lokale są trudno dostępne – wejście możliwe jest jedynie od strony ul. Traugutta. Jak mówi pani Monika, właścicielka sklepu odzieżowego, największa obawa dotyczy spadku liczby klientów.
Jednego dnia zatowarowałam sklep, a drugiego dnia ulica została odcięta. Nikt mnie o tym nawet nie poinformował. Wczoraj (2 kwietnia) nic nie sprzedałam, już nie było klientów. Denerwują się, że nie mogą przejść, więc rezygnują z zakupów – opowiada kobieta.
W podobnym tonie wypowiada się pani Małgorzata z pobliskiej lodziarni.
Gdybyśmy znali sytuację, która nas zaskoczyła, na pewno nie poczynilibyśmy dodatkowych inwestycji. Uważam, że przy takich inwestycjach powinny być brane pod uwagę rekompensata czy zadośćuczynienie – mówi.
Zobacz galerię [26 zdjęć]
Mieszkańcy czują się zagubieni
Zamiast zajmować się prowadzeniem działalności, przedsiębiorcy z Sienkiewicza stoją przed lokalami, szukają rozwiązań i pomagają zagubionym mieszkańcom, którzy nie mogą przedostać się na ul. Narutowicza. Muszą iść naokoło, tj. przez ul. Piotrkowską lub ul. Traugutta.
Nie ma pokazanego żadnego kierunku. Nie wiemy, w jaki sposób obejść budowę i dostać się do ul. Narutowicza – mówi jedna z mieszkanek.
Inwestorem KDP jest Centralny Port Komunikacyjny. CPK i Urząd Miasta Łodzi twierdzą, że informacja o zamknięciu ulicy była publiczna. Czekamy na odpowiedź CPK ws. ewentualnych rekompensat dla przedsiębiorców.
Nie otrzymaliśmy z biura prasowego Centralnego Portu Komunikacyjnego odpowiedzi na pytania dotyczące ewentualnego wsparcia dla przedsiębiorców oraz możliwości przejścia do ulicy Traugutta od strony Narutowicza. Ponowiliśmy je.