Profesor Paweł Ptaszyński gościem Radia Łódź
Gmach Centrum Kliniczno-Dydaktycznego przy ul. Pomorskiej w Łodzi wypełnia się kolejnymi szpitalnymi oddziałami. Tylko w tym roku dyrekcja planowała otworzyć 12 nowych oddziałów. Jak zapewnił profesor Paweł Ptaszyński, wtorkowy (15 października) gość Radia Łódź, plan zostanie zrealizowany.
Do CKD przeniosły się już: geriatria, opieka paliatywna, położnictwo i ginekologia, a teraz akademicka dermatologia ze szpitala Biegańskiego. To jednak nie koniec. Jedną z największych zmian, do której już rozpoczęły się przygotowania, są przenosiny dziecięcej onkologii z Ośrodka Pediatrycznego im. Marii Konopnickiej, nazywanego przez łodzian i nie tylko „szpitalem przy Spornej”.
Rozpoczęły się już prace budowlane, które mają przenieść ośrodek onkologiczny do szpitala w CKD. Głównie dlatego że właśnie w kampusie CKD tworzone są bardzo dobre rozwiązania onkologiczne zarówno dla dorosłych, jak i dzieci. Cała baza diagnostyczna i terapeutyczna będzie w jednym miejscu – mówił prof. Paweł Ptaszyński, zastępca dyrektora ds. medyczno-organizacyjnych CKD Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.
Uniwersytet Medyczny w Łodzi w czołówce polskich uczelni
W światowym rankingu Times Higher Education znalazło się 50 polskich uczelni wyższych. W skali kraju Uniwersytet Medyczny w Łodzi znalazł się na czwartym miejscu po: Wrocławiu, Warszawie i Krakowie. Zdaniem profesora Pawła Ptaszyńskiego, czwarte miejsce w kraju to powód do dumy.
To bardzo dobry wynik, choć oczywiście w tym rankingu brane są pod uwagę obszary, w których moglibyśmy się zdecydowanie poprawić. Cieszymy się jednak, że jakość uczenia i badań, które prowadzimy na Uniwersytecie Medycznym w Łodzi, zostały docenione – mówił gość Radia Łódź.
Najwyżej oceniany z polskich szkół wyższych jest Uniwersytet Medyczny we Wrocławiu, ale w światowym rankingu to miejsce poza pierwszym pół tysiącem. Zdaniem profesora Ptaszyńskiego, polskie szkoły wyższe gorzej niż światowa czołówka radzą sobie przede wszystkim w dziedzinie innowacyjności i współpracy z biznesem.
W rankingu wykorzystuje się 18 wskaźników pogrupowanych w pięciu kategoriach. Oceniano ponad 2 tysiące wyższych uczelni ze 115 krajów.