Problem mieszkańców kamienic na Polesiu
Mieszkańcy kamienic przy al. 1 Maja i ul. Próchnika w Łodzi od września żyją na walizkach. Zostali przeniesieni do hoteli po tym, jak podczas drążenia tunelu średnicowego runęła ściana jednego z budynków mieszkalnych.
Mijają kolejne tygodnie, miesiące, a łodzianie wciąż nie mogą wrócić do mieszkań. Nie mogą nawet wejść po swoje rzeczy. Potrzebują ubrań, podstawowych produktów. Zmuszeni są wszystko kupować od nowa. Od osoby odpowiedzialnej za kontakt ze strony wykonawcy słyszą: „Nie” .
Ostatni raz byłam w swoim mieszkaniu 18 stycznia. Od tamtej pory nie otrzymuję zgody – mówi jedna z mieszkanek.
Chciałam dostać się do komórki, żeby zabrać opony letnie. Usłyszałam odmowę. Czy ktoś w ogóle zastanawia się, czy mamy pieniądze, aby zakupić potrzebne produkty, np. odzież letnią? – dodaje inna.
Kiedy (i czy) wrócą do swoich mieszkań?
Ostatnie spotkanie z przedstawicielami wykonawcy zorganizowano w listopadzie. Od tamtej pory – cisza. Nikt nie mówi mieszkańcom, kiedy i czy wrócą do swoich domów.
– Najgorsza prawda byłaby lepsza, niż milczenie – żali się jedna z mieszkanek.
Przypomnijmy, tarcza „Katarzyna”, drążąca tunel pod Łodzią, zatrzymała się po wrześniowym zawaleniu kamienicy przy 1 Maja 23. Po krótkim wznowieniu znów stanęła – powodem osiadanie gruntu. Według najnowszych informacji, tarcza „Katarzyna” ma wznowić drążenie tunelu jeszcze w maju.
Posłuchaj i dowiedz się więcej:
- „akt250425 mieszkañcy 1 Maja i Próchnika nie mog¹ wejæ do swoich mieszkañ” z albumu „story-2025-04-25”.