Prezydent Sieradza na konwencji Bezpartyjnych Samorządowców
Włodarz miasta przyłączając się do stowarzyszenia liczy, że stanie się ono wkrótce znaczącą siłą w kreowaniu politycznej rzeczywistości w Polsce. Zapewnia jednak, że nie opuszcza komitetu Solidarne Miasto Sieradz, z którym wygrał wybory samorządowe.
Historia stowarzyszenia Bezpartyjnych Samorządowców w województwach dolnośląskim i lubuskim sięga już 10 lat wstecz. Grupa zrzesza przedstawicieli lokalnych samorządów. Paweł Osiewała zapewnia, że bliskie mu są założenia bezpartyjnych, ale rewolucji politycznej w swoim życiu nie zakłada.
– Angażuję się w działalność stowarzyszenia, ale tylko i wyłącznie jako prezydent Sieradza, jako ten, który będzie promował tych, którzy będą chcieli wpływać na politykę krajową. Ale w sferze moich zainteresowań jest w dalszym ciągu tylko Sieradz. – podkreśla prezydent.
Paweł Osiewała w ostatnich wyborach startował z ugrupowania Solidarne Miasto Sieradz. Mówi, że przekonuje kolegów, by również zasilili szeregi Bezpartyjnych Samorządowców.
– Nie wyrzekamy się idei Solidarnego Miasta Sieradz. Możemy być częścią dużego działania w postaci Bezpartyjnych Samorządowców, a to właśnie jest taka grupa lokalnych przedstawicieli. – dodaje Paweł Osiewała.
Prezydent Osiewała zapewnia, że jego działanie na rzecz stowarzyszenia nie jest podyktowane strategią na przyszłoroczne wybory samorządowe.