Gość Radia Łódź. Prezes zarządu PGE GiEK Jacek Kaczorowski
Zarówno kierownictwo spółki, jak i związki zawodowe apelują do ministerstwa o ulokowanie drugiej w Polsce elektrowni jądrowej właśnie w Bełchatowie, bo, jak przekonywał nasz rozmówca, atom to:
Przyszłość, która dla funkcjonującego 50 lat kompleksu paliwowo-energetycznego może zabezpieczyć kolejne 50 lat wytwórczości w Bełchatowie. Zczerpanie zasobów w Bełchatowie i funkcjonowanie elektrowni to jest rok 2035.
2050 rok to kluczowa data, bo do tego czasu cała PGE planuje osiągnąć neutralność klimatyczną, a w 2036 r. ma nastąpić zamknięcie elektrowni w Bełchatowie, którą w miksie energetycznym miałaby zastąpić jądrowa:
Ten pierwszy etap dużej energetyki jądrowej to teraz są 3 gigawaty i dla takiego projektu czas realizacji zamyka się w 13 latach – powiedział Kaczorowski.
Budowa elektrowni jądrowej w Bełchatowie może zająć 13 lat – przekazał poranny gość Radia Łódź. Na razie trwają rozmowy z rządem i jeszcze nie ma decyzji, ale do 2038 r. planowane jest zakończenie wydobycia węgla i wyłączenie bełchatowskiej elektrowni.
W miarę zmniejszania wydobycia i produkcji opartej o węgiel brunatny, ten okres może być wykorzystany na budowę jednostki jądrowej – mówił nasz gość.
Zapraszamy do obejrzenia całej rozmowy: