Policyjny pościg ulicami Radomska
W czwartek (6 października) około godz. 22.00 policjanci z radomszczańskiej drogówki, na skrzyżowaniu ulic Reymonta i Kościuszki, zauważyli Fiata Cinquecento, którego tor jazdy był niepokojący. Mundurowi postanowili zatrzymać auto do kontroli. Kierowca nie chciał spotkać się ze stróżami prawa, zdecydował się na ucieczkę. Wtedy też policjanci rozpoczęli pościg ulicami Radomska za kierowcą.
– W pierwszym momencie wydawało się, że kierujący ma zamiar zaparkować i poddać się kontroli, gdyż zjechał na zatokę autobusową przy ul. Reymonta. Po chwili jednak gwałtownie ruszył i na skrzyżowaniu z ulicą Warszyca zaczął tracić panowanie nad fiatem – mówi asp. Agnieszka Kropisz, oficer prasowy KPP w Radomsku.
Pościg ulicami Radomska zakończył się dość szybko. – 24-letni mieszkaniec Radomska zakończył swoją ucieczkę na ścianie jednej z kamienic – dodaje asp. Agnieszka Kropisz.
Kierowca z promilami i zakazem
Okazało się, że kierowca fiata był pijany. Miał w organizmie 2,7 promila alkoholu. – Ponadto złamał obowiązujący go zakaz sądowy. Na szczęście jechał sam, ze zdarzenia wyszedł z niewielkimi obrażeniami – informuje oficer prasowy radomszczańskiej policji.
Za spowodowanie kolizji 24-latek został ukarany mandatem w wysokości 5 tys. złotych. Za złamanie zakazu kierowania pojazdami mechanicznymi oraz niezatrzymanie się do kontroli drogowej odpowie przed sądem. Grozi mu nawet do 5 lat więzienia.