Polska nie dała sobie szansy
Najważniejszą informacją przed meczem na PGE Narodowym był wynik meczu Mołdawia – Albania. Podział punktów (1:1) oznaczał, że Polacy wciąż zachowują szanse na awans z eliminacji. Pierwszym warunkiem koniecznym do spełnienia było jednak zwycięstwo z Czechami. Powrót do kadry zaliczył Robert Lewandowski. I tak trudnej sytuacji nie ułatwiała bez wątpienia choroba Piotra Zielińskiego, który nie znalazł się w meczowym składzie.
🆕 SKŁAD
Już wszystko wiemy – w takim składzie zagramy w meczu z Czechami! ⤵️
_____#POLCZE 🇵🇱🇨🇿 pic.twitter.com/vI07Z2oKKS— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) November 17, 2023
Mimo osłabienia “Biało-Czerwoni” prowadzili do przerwy 1:0. Bramkę dającą prowadzenie Polacy zdobyli w 38. minucie. Akcję lewą stroną przeprowadził Nicola Zalewski, zagrał w pole karne. Tam własnego bramkarza omal nie pokonał Tomas Holes. Do piłki odbitej przez golkipera dopadł jednak Jakub Piotrowski i umieścił piłkę w siatce.
Jakby problemów było mało, w przerwie reprezentacja doznała kolejnego osłabienia. Z szatni do szpitala pojechał bowiem Karol Świderski, który źle się poczuł. Od 46. minuty zastąpił go Adam Buksa. Już po 4 minutach gry w drugiej połowie był remis 1:1. Czesi rozegrali krótko rzut wolny i dośrodkowali w pole karne, gdzie mieliśmy trochę “piłkarskiego bilarda”. Piłka trafiła ostatecznie pod nogi Tomasa Soucka, który pewnym strzałem z kilku metrów pokonał Wojciecha Szczęsnego.
Warto przeczytać
Dosyć szybko okazję na zdobycie drugiej bramki miał Robert Lewandowski, który przechwycił piłkę w polu karnym rywali, ale jego próba lobowania bramkarza była nieudana. Michał Probierz zmieniał skład i ustawienie. Polacy walczyli, ale sytuacji nie kreowali. Te zaś stworzyli sobie Czesi – zwłaszcza w doliczonym czasie gry, ale byli nieskuteczni. Ostatnie słowo mogło jednak należeć do naszej kadry. W ostatnich sekundach meczu, kiedy w polu karnym był nawet Wojciech Szczęsny, Kamil Grosicki dośrodkował z rzutu rożnego, a Adam Buksa oddał strzał głową. Piłka przeleciała jednak nad poprzeczką bramki Jindricha Stanka.
KONIEC MECZU
Zremisowaliśmy 1:1 z Czechami, a gola dla biało-czerwonych strzelił Jakub Piotrowski.
_____#POLCZE 1:1 🇵🇱🇨🇿 pic.twitter.com/qb7PcpOnol— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) November 17, 2023
Czytaj także: Polska – Izrael 2:1. Mecz eliminacji młodzieżowych ME w Łodzi [ZDJĘCIA]
Remis z Czechami pozbawił Polaków szans na zakwalifikowanie się na Euro z eliminacji. W Niemczech zagra na pewno Albania, a o drugie premiowane awansem miejsce Czesi zagrają w poniedziałek (20 listopada) w Ołomuńcu z Mołdawią.
Polska zagra w barażach?
Polska reprezentacja wciąż ma szansę zagrać na turnieju w Niemczech. Piłkarze Michała Probierza powinni wystąpić w barażach, które są “nagrodą” za występy w Lidze Narodów. Po zakończeniu dzisiejszych spotkań (17 listopada) “Biało-Czerwoni” są pierwszą reprezentacją “oczekującą”. Tylko jednak splot wielu niekorzystnych wyników może nas pozbawić gry w tej właśnie ścieżce eliminacyjnej.
Z kim (ewentualnie) zagramy w barażach dowiemy się po zakończeniu eliminacji. Ciekawostką jest fakt, iż możemy się w nich ponownie zmierzyć z Czechami, jeśli ci przegrają z Mołdawią.