Magdalena Fręch była o krok od półfinału
Polska tenisistka w drugim kolejnym turnieju zameldowała się w ćwierćfinale. I niestety po raz drugi na tym etapie zakończyła zmagania. W Nottingham żal było szansy z uwagi na fakt, że rywalka była niżej klasyfikowana od łodzianki. W Birmingham uciekła szansa na pokonanie triumfatorki turnieju wielkoszlemowego, a szkoda jej zmarnowania tym bardziej, że Magdalena Fręch powinna dzisiejsze (23 czerwca) spotkanie wygrać.
W pierwszym secie Polka zaprezentowała bardzo dobry tenis. Kluczowy dla losów premierowej partii był dziewiąty gem, w którym Magdalena Fręch przełamała serwis Łotyszki. Choć w kolejnym gemie sama musiała bronić break pointa to jednak ostatecznie, przy trzeciej szansie na wygranie seta zdobyła punkt i objęła prowadzenie w setach.
Druga partia rozpoczęła się genialnie dla Polki, która po dwóch przełamaniach prowadziła 4:0. Co więcej, mogła prowadzić nawet 5:0, ale nie wykorzystała dwóch break pointów. Po wygranej w piątym gemie Ostapenko zaczęła “wracać do gry”, a Magdalena Fręch marnowała kolejne okazje. W gemie szóstym miała dwie piłki na 5:1, ale ich nie wykorzystała, a po chwili z przełamania cieszyła się Łotyszka. W ósmym gemie łodzianka ponownie “oddała” serwis i w drugim secie był już remis (4:4). Niestety w gemie dwunastym od wyniku 15:0 polska tenisistka przegrała cztery kolejne wymiany i rywalka doprowadziła do remisu w meczu.
W trzeciej partii wyrównana walka trwała tylko do stanu 2:2. Kolejne cztery gemy padły łupem zawodniczki z Łotwy i to na mogła się cieszyć z awansu do półfinału imprezy.
Niestety, Magdalena Fręch przegrywa z Jeleną Ostapenko, mimo że w drugim secie prowadziła już 4:0! 😔
📺 WTA oglądajcie w CANAL+ SPORT i CANAL+ online: https://t.co/Tx7UBunD6q pic.twitter.com/Shbre0bCqc
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) June 23, 2023
Mimo porażki Polka będzie od poniedziałku 68. rakietą światowego tenisa. A już jutro (24 czerwca) łodzianka rozpocznie rywalizację w kwalifikacjach do kolejnego turnieju rozgrywanego na angielskiej trawie. Tym razem Magdalena Fręch powalczy o awans do drabinki głównej imprezy w Eastbourne. Jej rywalką w sobotnim meczu będzie Czeszka Tereza Martincova.