Podsumowanie wyników w Łodzi
Okręg nr 9 – Miasto Łódź i powiaty: łódzki wschodni oraz brzeziński. 454 obwodowych komisji wyborczych. Do zdobycia było 10 mandatów poselskich. Koalicja Obywatelska otrzymała ich 5 – oprócz Dariusza Jońskiego i Małgorzaty Niemczyk do Sejmu weszli debiutanci:
- Aleksandra Wiśniewska,
- Paweł Bliźniuk,
- Marcin Józefaciuk.
Lider łódzkiej listy KO cieszy się z wyniku – Wynik jest faktycznie fantastyczny, ale to też ogromne zobowiązanie wobec wyborców. Chcę powiedzieć, że dotrzymamy słowa – dodaje.
O zobowiązaniu mówi także Marcin Józefaciuk, jeden z najpopularniejszych nauczycieli w Polsce.
– To bardzo duże zobowiązanie całej naszej piątki. Jedno jest pewne, że nie zrobimy tego sami. Te prawie 9 tysięcy osób, które na mnie zagłosowały, będą mi pomocne i potrzebne, by dalej działać. Jesteśmy jedną dużą drużyną – zaznacza poseł elekt.
Po raz pierwszy od 32 lat w Sejmie nie zasiądzie Iwona Śledzińska-Katarasińska. Jej los podzielili m.in. Hanna Gill-Piątek i Krzysztof Piątkowski.
Prawo i Sprawiedliwość w okręgu nr 9 zdobyło 3 mandaty. Oprócz Zbigniewa Raua i Waldemara Budy do Sejmu dostała się także startująca z listy PiS-u Agnieszka Wojciechowska van Heukelom. – Jestem bardzo podbudowana taką postawą mieszkańców i uważam, że wybranie mnie na tę kadencję do sejmu jest wyrazem uznania dla mojej działalności i tego, co robię od lat – zarówno dla mieszkańców Łodzi jak dla Łodzi – mówi.
Jak dodaje, wciąż będzie pomagała łodzianom w trudnych sprawach.
– Jestem wzmocniona mandatem poselskim i uważam, że jest to nasze wspólne zwycięstwo. Będę się starała zadbać o te sprawy, o które zawsze walczyłam, czyli o nowelizację prawa spółdzielczego, o wprowadzenie dodatkowych zapisów w ustawie o prawach lokatorów. Będę się starała rozprawić z patodeweloperką. Jednym słowem łodzianie ciągle mogą na mnie liczyć i mają swojego człowieka na Wiejskiej – podkreśla Agnieszka Wojciechowska van Heukelom.
Z łódzkiej listy do Sejmu nie dostali się m.in. Włodzimierz Tomaszewski, minister ds. samorządu terytorialnego oraz Piotr Cieplucha, wiceminister sprawiedliwości.
Reprezentantką łódzkiej Trzeciej Drogi w parlamencie została Ewa Szymanowska, którą cieszą wyniki całej opozycji, a jeszcze bardziej swój własny.
– Bardzo bym chciała podziękować moim wyborcom. Startowałam pierwszy raz i uzyskałam – uważam – bardzo dobry wynik 26 185 głosów. Teraz zabieram się do ciężkiej pracy na rzecz naszego województwa, ale przede wszystkim na rzecz Polski – dodaje.
Podobnie sytuacja wygląda w Nowej Lewicy – jej jedynym reprezentantem z okręgu w Sejmie będzie Tomasz Trela, który cieszy się z osiągniętego wyniku swojego ugrupowania.
– Ten wynik to 12,22%, czyli 55 770 głosów. Jest to czwarty wynik w Polsce: po Zagłębiu, Warszawie i Poznaniu. To wielka satysfakcja, ale też wielkie zobowiązanie do tego, by dalej bardzo ciężko pracować na rzecz naszego miasta. Taką pracę deklaruję, nie uchylam się przed nią – mówi polityk.
Do senatu z okręgu nr 23, z którego głosowali mieszkańcy części Łodzi, dostał się Artur Dunin z KO, który wygrał z Janem Tomaszewskim startującym z listy PiS. W okręgu nr 24 głosowali mieszkańcy części Łodzi oraz powiatów: brzezińskiego i łódzkiego wschodniego. Na senatora wybrali niezrzeszonego Krzysztofa Kwiatkowskiego, który wygrał z Piotrem Adamczykiem z PiS i Bogusławem Ciupką z Konfederacji.
Posłuchaj i dowiedz się więcej:
Podsumowanie wyników w okręgu nr 10
Okręg nr 10 obejmował powiaty: piotrkowski, bełchatowski, radomszczański, opoczyński, rawski, skierniewicki. Najlepszy wynik w całym okręgu wypracowali kandydaci Prawa i Sprawiedliwości – otrzymali 46,6 procent głosów. Na drugim miejscu uplasowali się kandydaci Koalicji Obywatelskiej, na których zagłosowało 21,69 procent osób.
Najciekawiej zapowiadała się rywalizacja „jedynek” PiS i KO. Ostatecznie Bogusław Wołoszański (KO) wygrał z Antonim Macierewiczem (PiS). Obaj jednak uzyskali mandat do Sejmu. Podobnie jak Adrian Witczak z KO, młody radny z Tomaszowa Mazowieckiego.
– To wielka radość, że obudziliśmy się w radosnej Polsce. Cieszę się z tak dużego poparcia w naszym okręgu. Nie zawiodę wyborców, będę na miejscu, będziecie mogli mnie spotkać i porozmawiać. Będziemy mogli wspólnie pokazać, że inna lepsza polityka jest możliwa. Wygraliśmy to razem – mówi Adrian Witczak.
Mandatu nie uzyskała natomiast Anita Sowińska z Lewicy. Utrzymał go Dariusz Klimczak z PSL, tym razem już w szeregach Trzeciej Drogi.
Łącznie w ławach sejmowych – z okręgu piotrkowskiego – przy Wiejskiej zasiądzie dziewięcioro polityków:
- sześcioro z PiS (Robert Telus, Antoni Macierewicz, Anna Milczanowska, Grzegorz Lorek, Paweł Sałek, Krzysztof Ciecióra);
- dwóch z KO (Bogusław Wołoszański i Adrian Witczak).
- jeden z Trzeciej Drogi (Dariusz Klimczak).
Posłuchaj i dowiedz się więcej:
Podsumowanie wyników w okręgu nr 11
W jednym z najstarszych miast w Polsce – Sieradzu, który stanowi siedzibę 11. okręgu wyborczego – rywalizacja o miejsce w Sejmie była bardzo ciekawa. Nie zabrakło niespodzianek, jak choćby utrata mandatu znanych polityków. W parlamencie pojawią się też nowe twarze.
Czytaj więcej: Wybory 2023: Posłowie i senatorowie z Łódzkiego. Znamy wszystkie nazwiska
W Sieradzu, czyli stolicy 11 okręgu do zdobycia było 12 mandatów. Politycy rywalizowali o nie na terenie powiatów – kutnowskiego, łaskiego, łęczyckiego, łowickiego, pabianickiego, pajęczańskiego, poddębickiego, sieradzkiego, wieluńskiego, wieruszowskiego, zduńskowolskiego i zgierskiego. To więc bardzo szeroki obszar i jednocześnie miejsce, gdzie rywalizują znani politycy.
Do Sejmu z ramienia PiS wchodzi zatem z najlepszym na sieradzkiej liście – Joanna Lichocka, Marcin Przydacz, Paweł Rychlik, Piotr Polak, Tadeusz Woźniak i Marek Matuszewski, który ocenia wynik swój i swojej partii.
Ja walczyłem o tym szósty mandat, tu końcówka była dosyć emocjonująca moja i ministra Rzymkowskiego. Cóż, stało się także ja mam te 500 głosów więcej. Ten wynik jest troszeczkę mniejszy niż byłyby oczekiwania, bo mamy duży problem z uzyskaniem większości. Zobaczymy, jak to się potoczy, ale wygląda to w tej chwili tak, że partie opozycyjne są bliżej utworzenia, ale my na pewno będziemy ten pierwszy krok podejmować. Będziemy chcieli ten rząd stworzyć – mówi Matuszewski.
W Trzeciej Drodze mandat trafia do Pawła Bejdy i Jolanty Zięby-Gzik ze Zduńskiej Woli. Co ciekawe – to miasto będzie miało swojego przedstawiciela w sejmie po 22 latach.
Ja przede wszystkim bardzo się cieszę, że Zduńska Wola w końcu ma posła. Przed nami na pewno o kilka tygodni trudnych decyzji, ciężkiej pracy. Kwestia tego, jak będzie powstawał ten rząd, jakie będą decyzje tutaj pana prezydenta w tym zakresie, ale mam nadzieję, że dla okręgu 11 będzie w końcu ta przeciwwaga taka, że będzie można w tym terenie również działać – mówi Zięba-Gzik.
1 mandat trafia do Nowej Lewicy i Pauliny Matysiak, która liczy na to, że – odzyskując szansę współtworzenia rządu po wielu latach przez Lewicę, postulaty, z którymi szła do wyborów, znajdą odzwierciedlenie w rzeczywistości, a ważne punkty programu jej politycznego środowiska będą procedowane w Sejmie.
Wysokiej jakości usługi publiczne, ochrona praw pracowniczych, kwestia mieszkań i dostępu do mieszkań to są te sprawy, o których bardzo dużo mówiliśmy, które są dotkliwe dla Polaków, dla mieszkańców także w naszym regionie. I to są też sprawy, które trzeba zacząć po prostu rozwiązywać – mówi Matysiak.
Posłuchaj:
Podsumowanie wyników w okręgu nr 28
W wyścigu do Senatu w okręgu 28 wygrał Wiesław Dobkowski z Prawa i Sprawiedliwości. To okręg, który obejmuje powiaty piotrkowski, bełchatowski, radomszczański i Piotrków Trybunalski, który jest miastem na prawach powiatu. Do Senatu nie dostała się Małgorzata Janowska, która w tej kadencji Sejmu też reprezentowała PiS.
Wiesław Dobkowski jest senatorem od 2007 roku. Tym razem miał konkurencję. To posłanka Małgorzata Janowska, która nie została kandydatką PiS do parlamentu w minionych wyborach i postanowiła reprezentować ugrupowanie „Polska jest Jedna”. Jej wynik był najniższy w okręgu 28 – uzyskała niewiele ponad 16 tysięcy głosów, to o ponad 70 tysięcy głosów mniej, niż uzyskał Wiesław Dobkowski. O sukcesie nie mogą też mówić pozostali kandydaci ze wspólnym kandydatem opozycji Markiem Mazurem, który uzyskał o około 13 tysięcy głosów mniej od zwycięzcy. Pozostali kandydaci Marek Chrzanowski z Bezpartyjnych Samorządowców i Marek Kwapisiewicz z Konfederacji dostali kolejno ponad 18 i 17 tysięcy głosów.