Prace komisji śledczej do spraw wyborów kopertowych podsumował w Łodzi jej przewodniczący, Dariusz Joński z Koalicji Obywatelskiej.
– Za wszystkim stał Jarosław Kaczyński. Przyznał się, że jako poseł, nie będąc nawet ministrem, nie dostając żadnych pełnomocnictw marszałka i premiera, podjął decyzję o tym, że wybory mają się odbyć w systemie kopertowym – podkreśla poseł Dariusz Joński.
Dariusz Joński dodaje, że na wybory, które się nie odbyły, łącznie wydano około stu milionów złotych.
– Premier Morawiecki podpisał decyzję o przejęciu kompetencji z Państwowej Komisji Wyborczej i przełożenia ją na pocztę Polską bez podstawy prawnej. O tym mówiły już Wojewódzki Sąd Administracyjny, Najwyższa Izba Kontroli. My to potwierdziliśmy. Poczta Polska nie miała żadnych uprawnień do tego, żeby te wybory przeprowadzić, a więc premier Morawiecki złamał tutaj praw – dodaje Joński.
Zawiadomienia składane do prokuratury mają dotyczyć przestępstw, które mieli popełnić między innymi Jarosław Kaczyński, Mateusz Morawiecki, Elżbieta Witek, Jacek Sasin, Mariusz Kamiński, były prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych Jan Nowak oraz były prezes Poczty Polskiej Tomasz Zdzikot.
oprac. gama