Ostatnia szansa ŁKS-u?
Piłkarze Łódzkiego Klubu Sportowego mają przed sobą jeszcze siedem spotkań w trwającym sezonie. Podopiecznych Marcina Matysiaka czekają starcia kolejno z: dziesiątą, trzecią, siódmą (drugą w zestawieniu za 2024 rok), drugą, czternastą, jedenastą i dziewiątą drużyną w ligowej tabeli (lokaty po rozegraniu spotkań 13 kwietnia). Strata do bezpiecznego miejsca gwarantującego pozostanie w PKO BP Ekstraklasie wynosi 11 punktów.
Sytuacja jest oczywiście niemal beznadziejna, ale resztki nadziei na uratowanie może podtrzymać właśnie zwycięstwo z Radomiakiem. Po pierwsze bowiem, 8 punktów do odrobienia w 6 seriach gier będzie zadaniem niezwykle trudnym, ale nie nierealnym. Po drugie, w przypadku pokonania ekipy z Radomia ełkaesiacy opuściliby ostatnie miejsce w tabeli. Z matematycznego punktu widzenia nie ma to oczywiście żadnego znaczenia, ale już z psychologicznego – jak najbardziej.
Siatkarki drogowskazem?
W ostatnich dniach “Łódzkie Wiewióry”, czyli siatkarki ŁKS-u Commercecon, dwukrotnie pokonały Radomkę Radom. Skoro zatem podopieczne Alessandro Chiappiniego, mimo niezbyt udanego sezonu i wielu przeciwności losu, potrafiły wygrać z ekipą z miasta położonego nad Mleczną, to dlaczego piłkarzom miałoby się nie udać podtrzymanie tej świetnej passy w starciu z drużyną Radomiaka? Fakt, że to dwa inne kluby, ale przecież nazwy brzmią bliźniaczo…
Łatwo ełkaesiakom nie będzie
Od początku marca drużyny ŁKS-u i Radomiaka są w niezłej formie. Łodzianie zdobyli 8 punktów w ostatnich 5 kolejkach, a radomianie zgromadzili w tym czasie 10 oczek. Obydwie ekipy musiały uznać wyższość Jagiellonii Białystok. Różnica w zdobyczy punktowej bierze się właściwie wprost z faktu, iż Łódzki Klub Sportowy zremisował z Rakowem Częstochowa, a podopieczni Macieja Kędziorka z mistrzami Polski wygrali.
Nikt w klubie nie miałby zapewne nic przeciwko temu, aby powtórzył się wynik meczu z 9 maja 2018 roku. Wówczas łodzianie wygrali z Radomiakiem 3:0, a było to spotkanie w 2. lidze. Później ŁKS już Radomiaka nie pokonał, choć trzeba też przyznać, że wielu okazji ku temu nie miał.
Piłkarze zapewniają, że tanio skóry nie sprzedadzą.
🎙 Engjëll Hoti przed #ŁKSRAD: Jesteśmy zjednoczeni, każdy mecz traktujemy jak finał. Chcemy dać kibicom powód do radości.
▶️ https://t.co/qMf0mDT0yz pic.twitter.com/b7N45flDEv
— ŁKS Łódź (@LKS_Lodz) April 12, 2024
Spotkanie ŁKS – Radomiak w Radiu Łódź
Wydarzenia ze Stadionu Króla śledzić będzie można dzięki Radiu Łódź. Od 12:30 spotkanie relacjonować będzie Piotr Andrzejczak. Zapraszamy na kanał Radio Łódź Extra, która dostępny jest w DAB+ oraz naszym internetowym playerze.
Na naszej stronie internetowej przeprowadzimy oczywiście relację tekstową, którą rozpocznie się tuż przed pierwszym gwizdkiem sędziego Damiana Kosa.
Na podsumowanie spotkania zapraszamy do Strefy Kibica, która rozpocznie się po godzinie 18.