PGE Skra Bełchatów z awansem
Siatkarze z Bełchatowa po raz pierwszy, w trwających rozgrywkach Pucharu CEV, musieli odrabiać straty w meczu rewanżowym. W pierwszym spotkaniu, w Karlowych Warach, polska ekipa przegrała bowiem 2:3.
Odrabianie strat PGE Skra Bełchatów rozpoczęła „z wysokiego C”. W pierwszym secie gospodarze prowadzili bowiem aż 10:0, a na zagrywce szalał Mateusz Bieniek. Takiego prowadzenia nie można już było wypuścić z rąk i bełchatowianie spokojnie wygrali partię do 18.
W drugim secie nie było już tak łatwo. Po wyrównanym początku goście prowadzili nawet trzema punktami – 15:18. Kolejne cztery akcje padły jednak łupem gospodarzy (19:18), by po chwili zrobiło się 20:22. Wówczas świetną serię na zagrywce zanotował Aleksandar Atanasijević i „Żółto-Czarni” wygrali, ale dopiero po grze na przewagi (26:24)
Serbski atakujący nie zwalniał tempa także w trzecim secie. Świetnie serwował, kapitalnie atakował i uzbierał łącznie 9 punktów. Czesi byli rozbici zarówno przegraną w poprzedniej partii, jak i świetną postawą Atanasijevicia. Momentami popełniali wręcz szkolne błędy i set zakończył się wynikiem 25:15.
Zagramy w półfinale Pucharu CEV 🔥
W rewanżowym spotkaniu ćwierćfinałowym pokonujemy VK ČEZ Karlovarsko 3⃣:0⃣ 💪
Dziękujemy za niesamowity doping 😍
Sponsorem Meczu była firma Salvum Odszkodowania – lider rynku odkupu szkód majątkowych i komunikacyjnych. pic.twitter.com/VxQkkMtdIp— PGE Skra Bełchatów (@_SkraBelchatow_) February 16, 2023
Można zaryzykować stwierdzenie, że wygraną i awans PGE Skra Bełchatów zawdzięcza w dużej mierze swojemu atakującemu. Aleksandar Atanasijević zdobył 20 punktów, z czego 6 to punktowe zagrywki. W ataku Serb zanotował bardzo dobrą skuteczność – 62 procent.
Bełchatowianie awansowali do półfinału Pucharu CEV, w którym zmierzą się z włoską Modeną. Pierwszy mecz 8 marca we Włoszech, rewanż tydzień później w Hali Energia.