Patryk Wysmyk, mimo niezebranej kwoty, wyleciał do Barcelony
Chłopiec do Hiszpanii wyleciał wczoraj (27 września) ze swoją mamą. Dziś (28 września) jest już po konsultacjach z lekarzami, którzy będą go operować.
– Jesteśmy po spotkaniu w szpitalu. Zostaliśmy przywitani przez naszego opiekuna, przewodnika i tłumacza. Mamy plan na najbliższy tydzień i będą to wszelakie badania Patryka. Od morfologii przez rezonans, MIBG po biopsję. Po otrzymanych wynikach, będziemy planować co dalej. W międzyczasie spotkamy się z naszymi lekarzem, który wszystko oceni i zaplanuje zabieg. Póki co, mamy kilka dni na nabranie sił i na zapoznanie się z Barceloną, jej otoczeniem, a przede wszystkim na pozytywne nastawienie, bo wierzymy, że wszystko się uda – mówi Grażyna Wysmyk, mama Patryka.
Neuroblastoma po raz czwarty
Przypomnijmy, że Patryk Wysmyk z Piotrkowa cierpi na neuroblastomę. To już 4 atak tej choroby.
W Polsce wyczerpały się wszystkie metody leczenia, dlatego rodzice szukają pomocy u hiszpańskich lekarzy. Rozpoczęli internetową zbiórkę na leczenie onkologiczne. Pomóc można tutaj.