Uroczyste otwarcie sesji plenarnej 10. kadencji europarlamentu
720 europosłów, z czego 53 przedstawicieli Polski i ponad 400 dziennikarzy – w Strasburgu uroczyście otwarto sesję plenarną dziesiątej kadencji Europarlamentu.
Posłowie z 27 krajów wybrali przewodniczącą. Europarlament ma jednocześnie i nową, i dotychczasową przewodniczącą – Roberta Metsola z EPP już przy pierwszym podejściu zdobyła 562 głosy. Jej kontrkandydatka, Irene Montero z Lewicy, mogła liczyć na poparcie 61 europarlamentarzystów.
Roberta Metsola z Malty, która zaznaczyła, że Europa nigdy nie była doskonała, ale to była gwarancja praworządności, równości, demokracji, wolności, ale także dobrobytu.
– To nam wszystkim dało okazję, aby marzyć o przyszłości, która nie będzie ograniczać naszego potencjału. To znaczyła Europa dla milionów z nas. To Europa znaczy dla mnie i dla miliona innych obywateli – dodała Metsola.
Przewodnicząca Metsola podkreślała, że zielona i cyfrowa transformacja to nie tylko wyzwanie, ale też szansa.
Hiszpanka Irene Montero z Lewicy, która podkreślała jak ważna jest zielona transformacja.
– Ważna jest również kwestia praw kobiet i praw osób LGBTQ. Potrzebujemy również Europy antyrasistowskiej, przyjmującej. Europa nie może opierać swojej polityki migracyjnej, opierając się o przekonaniu, że migranci to zagrożenie – powiedziała Irene Montero.
Europarlamentarzyści podczas sesji wybrali też 11 z 14 wiceprzewodniczących.
Wśród kandydatek była Ewa Kopacz z PO i EPP.
– Była premier, była minister zdrowia, silny głos polskiej delegacji to dobry sygnał, jeśli tak się to skończy. Jest przez nas zgłoszona, jest poparta przez całą EPP, więc ma bardzo duże szanse. Jednak jest to głosowanie. Mamy wielu kandydatów, więc trzeba walczyć do samego końca – mówił łódzki europoseł Dariusz Joński.
Była premier mogła liczyć na poparcie części krajowej opozycji.
– My nie jesteśmy zacietrzewieni w ten sposób, żeby przenosić polskie kłótnie do Parlamentu Europejskiego i nigdy to nie było naszą intencją. Uważam – to jest moje zdanie już osobiste, że im więcej Polaków w ważnych gremiach, tym lepiej. Wystarczy popatrzeć, że na przykład taka osoba jak premier Jerzy Buzek dzisiaj nie budzi kontrowersji chyba po żadnej ze stron – podkreślał Tobiasz Bocheński z PiS-u, były wojewoda łódzki.
Ewa Kopacz uzyskała ostatecznie w głosowaniu drugi wynik. Jej kandydaturę poparło 572 głosujących.
– Przed nami dużo pracy, ale nie boję się wyzwań, ponieważ mam ze sobą fajną, merytoryczną drużynę. Nawet jeśli to są młodzi posłowie, którzy tu przyszli po raz pierwszy, to w nich od pierwszych godzin pobytu tutaj widać taką olbrzymią chęć do pracy, za co im bardzo dziękuję. Myślę, że będziecie państwo z nas dumni – mówiła była premier.
Kopacz jest wiceprzewodniczącą Parlamentu Europejskiego od pięciu lat – w tym okresie była też koordynatorką do spraw praw dzieci.
– Zajmowaliśmy się m.in. kwestią dzieci uprowadzonych podczas wojny z Ukrainy do Rosji, gdzie podlegają niestety rusyfikacji. To dzieci, które nie mieszkają we własnym domu, nie są ze swoimi rodzicami, nie wiadomo też, kiedy do tych domów wrócą, jeśli w ogóle kiedykolwiek wrócą – informowała wiceprzewodnicząca.
O fotel wiceprzewodniczącej ubiegała się także Ewa Zajączkowska-Hernik z Konfederacji, która zdobyła nieco ponad sto głosów i tym samym nie obejmie stanowiska.
Sama zainteresowana stwierdziła, że było to ciekawe głosowanie, dodając jednocześnie, że zapowiadany “kordon sanitarny” wokół sił prawicowych jest i będzie funkcjonował w tej kadencji.
– Wszystko rozstrzygnie się w czwartek, w zależności od tego, jak Giorgia Meloni zagłosuje wobec kandydatury Ursuli von der Leyen na przewodniczącą Komisji Europejskiej. To też będzie pewnym sygnałem, na ile się dogadali, na ile Giorgia Meloni poszła jednak w stronę mainstreamu, a także na ile Prawo i Sprawiedliwość “oberwie rykoszetem” za to, co robi Giorgia Meloni we frakcji EKR – tłumaczyła Zajączkowska-Hernik.
Oprócz czternastu wiceprzewodniczących do prezydium europarlamentu wejdzie też pięciu kwestorów – ci zostaną wyłonieni jutro (17 lipca), a w czwartek (18 lipca) parlament będzie decydował o kształcie Komisji Europejskiej.
Posłuchaj:
- Uroczyste otwarcie sesji plenarnej 10. kadencji Europarlamentu