Ostatnie pożegnanie Piotra Wesołowskiego

Ostatnie pożegnanie Piotra Wesołowskiego rozpoczęło się w sobotę (15 kwietnia) o godz. 11.00 w kościele pw. św. Anny przy ul. Śmigłego-Rydza w Łodzi. Ceremonia pogrzebowa odbyła się na cmentarzu komunalnym na Dołach. Piotr Wesołowski spoczął w Alei Zasłużonych.

Znanego łódzkiego dziennikarza i wykładowcę akademickiego żegnała rodzina, przyjaciele, koledzy z branży, politycy oraz znajomi. Na pogrzebie obecna była także prezydent Łodzi Hanna Zdanowska. Rodzina zmarłego poprosiła, by nie przynosić kwiatów, tylko złożyć datek na Fundację Ukrainian Center.

Piotr Wesołowski był wielkim kibicem Widzewa Łódź. Szalik tego klubu został złożony na jego trumnie. – Żył dla siebie, rodziny, swoich współpracowników i klubu Widzew. (…) Był świetnie przygotowany i nie zadawał łatwych pytań – mówił ks. Piotr Turek, proboszcz parafii św. Anny w Łodzi.

Ostatnie pożegnanie Piotra Wesołowskiego — Sebastian Szwajkowski

„Wesoły” – dziennikarz i wykładowca

„Wesoły”, jak nazywali dziennikarza koledzy z branży, od 20 lat związany był z Telewizją Toya, prowadził m.in. programy „Dla prawo i leworęcznych”, „Pod prąd” i „Presuffka”.

Tak zmarłego wspomina jego redakcyjny kolega Przemysław Staciwa.

– Powiedziałbym tak, że to on miał wszystko, bo przede wszystkim był świetnym dziennikarzem, ale był także znakomitym dydaktykiem, pedagogiem, wychował wielu dziennikarzy, mentorował również mnie. A ponadto był też świetnym, wspaniałym człowiekiem. Nigdy nikomu nie odmawiał pomocy, nigdy pomocy nie odmówił mi, a niejednokrotnie go prosiłem. Zawsze na niego można było liczyć. Pozbawiony krzty zawiści, złośliwości, co rzadkie dzisiaj, a potrafił bardzo często wesprzeć dobrym słowem i także powiedzieć coś dobrego o pracy drugiego dziennikarza. Bardzo, bardzo ogromna strata dla nas wszystkich – podkreślił Przemysław Staciwa.

Posłuchaj:

Wcześniej pracował w Gazecie Wyborczej, w której był szefem działu politycznego, sekretarzem redakcji, zastępcą redaktora naczelnego i redaktorem naczelnym. W trakcie swojej dziennikarskiej kariery pisał m.in. dla tygodników Polityka i Wprost.

Piotr Wesołowski był także wykładowcą akademickim. Ukończył polonistykę na Uniwersytecie Łódzkim. Prowadził zajęcia ze studentami w Społecznej Akademii Nauk, Wyższej Szkole Zarządzania i Marketingu, Społecznej Wyższej Szkole Zarządzania i Przedsiębiorczości.

Zmarł nagle w minioną środę. Miał 59 lat.