Oprawa 69. derbów Łodzi zdaniem wielu była pięknym uzupełnieniem wielkiego, piłkarskiego wydarzenia jakim niewątpliwie są derby w najwyższej klasie rozgrywkowej. Pokazy pirotechniczne, które mogło zobaczyć blisko 18 tysięcy kibiców zgromadzonych na stadionie, są w Polsce niezgodne z prawem na imprezach masowych. Dlatego też, kibiców Widzewa Łódź po derbach czeka dochodzenie.
Nie doszło do poważniejszych zakłóceń ładu i porządku publicznego
Mateusz Piliński, Komenda Wojewódzka Policji w Łodzi
Mimo to policjanci muszą przeprowadzić postępowanie. Już w trakcie meczu sprawdzali zapisy monitoringu stadionowego oraz sami nagrywali zachowanie kibiców. W szczególny sposób interesowali się materiałami pirotechnicznymi.
W związku z odpaleniem rac policjanci będą prowadzić postępowanie zmierzające do ustalenia osób odpowiedzialnych za wniesienie i odpalenie niebezpiecznych materiałów.
Mateusz Piliński, Komenda Wojewódzka Policji w Łodzi
600. urodziny Łodzi oczami kibiców
Fani łódzkiego Widzewa trzykrotnie bawili się na 69. derbach Łodzi pirotechnicznymi materiałami. Pierwszy pokaz był swoistą manifestacją przywiązania do Łodzi. Oczom wszystkich kibiców ukazał się bowiem ognisty napis „600”, nawiązujący jednoznacznie do 600. rocznicy nadania miastu Łódź praw miejskich.
Zadymienie z odpalonych rac szybko rozniosło się po stadionie, co spowodowało przerwanie zawodów na kilka minut. To oczywiście, będzie też tematem postępowania komisji ligi i może mieć konsekwencje w postaci kary finansowej dla Widzewa Łódź.
Sylwester w sierpniu i przerwane zawody
Kibice nawet na chwilę nie przerywali świętowania. Kolejna oprawa (na zdjęciu głównym artykułu) podkreślała, również nierozłączność Widzewa i Łodzi. A skoro świętowanie urodzin, to fani z trybuny D odpalili fajerwerki.
Efekt – kolejny raz przerwane spotkanie na kilka minut. Gdy dym już opadał kibice odpalili pirotechnikę po raz kolejny. Z perspektywy piłkarzy przerwa trwała, więc zawody derbowe zostały przerwane dwukrotnie. Gdyby doszło do trzeciej przerwy w meczu, sędzia mógłby zakończyć go przed czasem, a wynik byłby wtedy zweryfikowany jako walkower dla Łódzkiego Klubu Sportowego.