Nieznany sprawca postrzelił kotkę
Dawid Zawiasa z Dzierlina zaniepokojony nieobecnością kotki, przed północą 2 maja, postanowił jej poszukać. Znalazł ją obok domu, wychłodzoną i ranną.
– Leżała na podwórku, nie miała siły chodzić. Miała się na dniach okocić. Pierwsza myśl, że się koci na podwórku. Niestety koty były już martwe. Jelito jest zszyte. Miejmy nadzieję, że się zagoi. Kotka na razie jest słaba. Nic nie je – mówi Dawid Zawiasa.
Posłuchaj:
Weterynarz potwierdził ranę postrzałową
Weterynarz, który przeprowadził operację potwierdził, że zwierzę ma ranę postrzałową. Dawid Zawiasa zamierza zgłosić sprawę dzielnicowemu.
– Chcę poinformować odpowiednie służby. Ktoś powie, że to tylko kot. Tak, to jest zwierzak, ale dzisiaj kot, a jutro człowiek. Także naprawdę jest bardzo niebezpiecznie – dodaje Dawid Zawiasa.
Posłuchaj:
Zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt sprawcy postrzelenia kota może grozić kara do 3 lat pozbawienia wolności.