Bełchatowianie nie chcą wycinki drzew
Mieszkańcy Bełchatowa nie chcą wycinki drzew wokół elektrowni i związanej z nią strefy przemysłowej. – Myślimy o tym, żeby w promieniu pięciu kilometrów od Elektrowni Bełchatów nie wycinać lasów. Zostawić to jako opaskę ochronną – mówi jedna z mieszkanek. – Nie chcemy, aby dominowała filozofia, że skoro drzewo jest stare, to należy je wyciąć – dodaje inna.
Mieszkańcy zaznaczają również, że nie chcą wycinki drzew ze względu na swoje bezpieczeństwo i zdrowie.
Posłuchaj:
„Konieczna jest racjonalna gospodarka leśna”
Mieszkańcy złożyli w środę (29 marca) w Nadleśnictwie Bełchatów petycję, pod którą podpisało się około tysiąca bełchatowian. Jak podkreśla Jarosław Zając, nadleśniczy z Nadleśnictwa Bełchatów, konieczna jest racjonalna gospodarka leśna, po to, aby lasy mogły przetrwać. Jak dodaje, petycję traktuje bardzo poważnie.
– Głos mieszkańców jest ważny. Umówiłem się z nimi na spotkanie w lesie, by zobaczyć o co tak naprawdę chodzi. Przeanalizujemy sytuację, sprawdzimy czy możemy zmodyfikować w danym kawałku lasu naszą gospodarkę leśną – mówi.
W planach jest także organizacja spotkania mieszkańców z przedstawicielami nadleśnictwa, samorządowcami, naukowcami i ekspertami.