Nie chcą uchodźców z Ukrainy i bezdomnych
Mieszkańcy Retkini nie chcą uchodźców z Ukrainy i bezdomnych. Protestują przeciwko ich sąsiedztwu. To już drugie osiedle – po Radogoszczu, które nie wyraża zgody na zagospodarowanie terenu dla osób potrzebujących.
Domy dla osób potrzebujących
Stanowisko kurii
Kuria Archidiecezji Łódzkiej wystosowała oświadczenie w sprawie budowy domków dla uchodźców z Ukrainy.
– Jako łódzki Kościół nie chcemy tworzyć dzieł miłosierdzia w atmosferze wojny. Ksiądz arcybiskup podjął decyzję, aby dalej realizować ten projekt, ale jeśli z Miastem, to dopiero po przeformatowaniu projektu w taki sposób, aby był społecznie akceptowalny. Możemy projekt zrealizować także całkowicie we własnym zakresie, ponieważ jesteśmy do niego przekonani – mówi ks. Paweł Kłys, rzecznik prasowy Archidiecezji Łódzkiej.
Retkinia to drugie osiedle po Radogoszczu, które nie wyraża zgody na zagospodarowanie terenu dla osób potrzebujących.
Przeczytaj też: Ogólnopolski protest egzaminatorów Wojewódzkich Ośrodków Ruchu Drogowego
Posłuchaj:
Słomiany zapał w udzielaniu pomocy?
Dlaczego z jednej strony Polacy słyną z solidarności i chęci udzielania pomocy, a z drugiej natomiast obawiają się pomocy długofalowej, choćby w postaci sąsiedztwa z osobami, które tej pomocy potrzebują. Czy rzeczywiście możemy mówić o problemie na szeroką skalę? Według dr hab. Piotra Szukalskiego z Wydziału Ekonomiczno-Socjologicznego Uniwersytetu Łódzkiego, Polacy sprawdzili się udzielając pomocy Ukraińcom, jednak trzeba liczyć się z tym, że mógł to być słomiany zapał.
– Nie wiem czy Polacy wyciągną do każdego potrzebującego pomocną dłoń. Jednak bez wątpienia okazało się, że w przypadku zagrożenia wojną ze strony kraju, który od lat wydaje nam się niezbyt przyjazny, rzeczywiście potrafiliśmy pomóc naszym sąsiadom ze Wschodu. Musimy też sobie zdawać sprawę, że w przypadku pomagania, bardzo często widoczny jest tzw. słomiany ogień. Wtedy, kiedy mamy do czynienia z pomaganiem obliczonym na dnie i tygodnie, to ta chęć pomagania jest znacznie wyższa niż w sytuacji, gdy koniczność udzielania wsparcia trwa miesiące, kwartały, a być może i lata – podkreśla dr hab. Piotr Szukalski.
Posłuchaj:
Komentowane 9
Chory kraj, chore władze i przepisy! Jakim prawem robi się inwestycje nie dając mieszkańcom możliwości wyboru! Całkowicie ich popieram!!! Wielki caritas dla Polaków nie buduje domów😡
dlaczego te wszystkie inwestycje dla ukraincow nie są realizowane na ukrainie przecież to większe państwo niż Polska??? I do tego większa ich cześć nie jest objęta wojna! Trzeba się przeciwstawiać tym durnym decyzjom bo inaczej zniszczą Polskę Polaków! #stopukrsnizacjiPolski#
Dzień dobry, jeszcze jedna uwaga – przerażające jest to, że robi się to po cichu, wygląda na to, że jesteśmy oszukiwani. Boże, daj nam mądrych ludzi, którzy będą stawiać interes Polaków na pierwszym miejscu
Szanowni Państwo, radzę nie tłumaczyć Polakom, kogo powinni chcieć mieć lub nie za sąsiada- niekiedy jest to temat po prostu bolesny, zwłaszcza dla tych, którzy uciekli z Kresów przed śmiercią z rąk sąsiadów. Lepiej po prostu tego nie poruszać, używać innych argumentów.
Ukraina to państwo 2x większe od Polski, proponuję budować takie domy na jej terytorium (ok. 3/4 terenu nie jest objęta działaniami wojennymi?). Mer Lwowa prosił o rozpoczęcie odbudowy już teraz.
Artykuł godny Urbana. Ktoś kto spłodził tego potworka może śmiało startować na najwyższe pozycje w TVP.
STOP sprzedaży gruntów!!!
Bulwersujące jest to, że Caritas (czyt. Ryś-Miś) dostanie te działki za bezcen. I nie chodzi tu o uchodźców. Oni są tylko kartą przetargową. Mydli się oczy publice, że wielka pomoc. Pomoc raptem 10 rodzinom. A kto te domki utrzyma? Są to działki nieuzbrojone, bez wody i kanalizacji. Kto za to zapłaci? Caritas? Kto w nich będzie mieszkał jak już uchodźców nie będzie?
Pan Zbigniew Wiatr sugeruje, że domki zajmą raptem 1/10 część działek. W takim razie nasuwa się pytanie: po co Caritasowi te pozostałe 9/10?
Bulwersujące jest to, że nikt nie pyta się mieszkańców o zdanie. Nawet się ich nie informuje. A mieszkańcy obawiają się o to, kto rzeczywiście miałby w tych domkach zamieszkać. Boją się o swoje dzieci, które na razie spokojnie mogą bawić się na bezpośrednio sąsiadującym placu zabaw. Te dzieci będą za chwilę chodzić same do/ze szkoły.
Dziwi mnie również fakt, że miasto stać na takie gesty, upusty 99%, a nie dba o swoich mieszkańców. Dlaczego do tej pory nie ma chociażby oświetlenia ulicy, nie mówiąc o chodniku. Dla swoich pieniędzy w budżecie nie ma:(
Dlatego nie dziwi mnie, że społeczność się buntuje, protestuje. Nikt o nich nie walczy, muszą to robić sami.
Pytanie kto i ile na tym korzysta? Bo wszystko idzie tak cichaczem i w tempie ekspresowym. Media też koloryzują i opisują że mieszkańcy be i nie pomagają. Żądam pytanie za ile Carotas upłynni dziale za 2 lata i komu już ją obiecano? A kto będzie w radzie nadzorczej?
Dla ścisłości jeszcze Pienista to już nie retkinia i pismaki powinny to sprawdzić a może nawet się tam przejechać by zobaczyć jak cenne są grunty za 6000zl
Szanowni państwo, problemem nie są uchodźcy czy ludzie bezdomni, a sprzedaż dwóch działek za kwotę 1% wartości nieruchomości.
Mieszkańcy widzą potrzebę wykorzystania działki na inne cele np. żłobek, przedszkole, przychodnię czy park, których brakuje w pobliskiej okolicy.
Narracją nastawioną na pomoc uchodźcom czy bezdomnym znów zamydla się oczy ludziom, aby odwrócić uwagę od istoty problemu, który wywołał oburzenie. Drugim powodem sprzeciwu jest brak konsultacji społecznych i załatwianie sprawy w kuluarach.
Każdy ma prawo głosu i każdy głos jest tak samo ważny, nieważne jakie mamy poglądy, które mogą nas dzielić lub łączyć.
Niestety tego komentarza nie puszczono na antenie radia po kontakcie telefonicznym, widocznie był niewygodny.
Z całym szacunkiem ale pan Wiatr i pan Szukalski powinni pozwolić na budowę takich przybytków w sąsiedztwie swoich domów skoro są skłonni do pomocy. Niech budują w takich miejscach gdzie nie będzie to przeszkadzało mieszkańcom,czyli najlepiej po za miastem a nie w miejscu gdzie powstaję wielkie osiedle mieszkalne. Druga sprawa to dlaczego działka sprzedana za 1 procent wartości? Pani prezydent H. Zdanowska ostatnio mówiła że nie ma na remonty kamienic. Do premiera pisała podobno o pomoc ponieważ kamienice się walą. W takiej sytuacji oddaję się ziemię za darmo?