Przybyszewskiego – 6,6 km
Nasze zestawienie otwiera ulica Przybyszewskiego. Istnieje od lat 20. XIX wieku i liczy sobie ok. 6,6 km. Jej pierwsza nazwa to Zarzewska, potem m.in. Napiórkowskiego (od nazwiska mieszkającego przy niej polskiego polityka). Ciekawostkę stanowi fakt, że w latach 1952-1990 ulica nosiła nazwę… Stefana Przybyszewskiego. Przy zmianie nazwy na obecną zachowano więc nazwisko, a nawet pierwszą literę imienia – obecnie to oczywiście Stanisława Przybyszewskiego.
Włókniarzy – 7,6 km
Powstała w latach 70. ubiegłego stulecia, jest więc znacznie młodsza. Byłaby też dłuższa, ale w 2005 r. Rada Miejska postanowiła przemianować jej część na al. Jana Pawła II.
Strykowska – 8,2 km
Wzięła swoją nazwę od Strykowa, do którego prowadzi. Jej fragment przebiega przez Las Łagiewnicki, a cechą charakterystyczną ulicy jest to, że znacznie więcej (bo prawie 30) ulic od niej odchodzi, niż ją przecina (ledwie 5).
Rokicińska – 8,5 km
Była i jest ulicą o ogromnym znaczeniu. Dawniej była częścią Szosy Rokicińskiej, a to właśnie z Rokicin dostarczano do łódzkich fabryk surowce. Dziś jest częścią trasy W-Z, a bez niej trudno wyobrazić sobie komunikację mieszkańców Widzewa Wschodu, Olechowa i Andrzejowa.
Kolumny – 9,3 km
Gdyby nie wojna, moglibyśmy się pochwalić najstarszym świeckim pomnikiem – kolumna, od której ulica wzięła swoją nazwę, stała na ziemi łódzkiej już w 1634 r. (dekadę wcześniej od Kolumny Zygmunta!). W 1939 r. postawiony ku czci Tadeusza Kościuszki obiekt zniszczono, a dziś w tamtym miejscu możemy zobaczyć małą kapliczkę. Ulica Kolumny może pochwalić się też największą liczbą numerów administracyjnych.
Okólna – 9,4 km
Jadąc ulicą Okólną nie tylko musimy wygospodarować sporo czasu, ale też przygotować na wrażenia wizualne. Na trasie Dolina Łódki, obok Park Krajobrazowy Wzniesień Łódki, a w dalszej fazie Łagiewniki.
Pomorska – 11,3 km
Zdecydowana liderka zestawienia swoją nazwę wzięła od… zaślubin Polski z morzem, czyli na pamiątkę odzyskania przez nasz kraj dostępu do Bałtyku. Pomorską co prawda nad morze nie dojedziemy, ale trafimy na Rondo Solidarności, zwane przez mieszkańców również Rondem Straconego Czasu – czekając na swoją kolej, może uda nam się wymyślić plany urlopowe? A trzymając cały czas przymrużone oko możemy napisać, że Pomorską da się dojechać na Giewont, ale (niestety) nie ten w pobliżu Zakopanego, ale do jednej z ulic, które od Pomorskiej odchodzą.
Komentowane 3
Każda hehe
A która jest najbardziej dziurawa
Piotrkowska jest najdłuższa ulica która nie wychodzi z Łodzi. Inne sa przelotowymi ulicami które wyjeżdżają z naszego miasta.