Wiemy, dlaczego zawalił się most na Siewnej?
Jak informowaliśmy w Radiu Łódź, prawie półtora miesiąca temu przeprawa nad Bałutką na Złotnie uległa zniszczeniu podczas nawałnic. Miasto twierdziło, że obiekt był w dobrym stanie i żadne dodatkowe prace nie były wcześniej potrzebne – dziś mamy nowe informacje, ale bez zmian pozostają codzienne trudy kierowców w zachodniej Łodzi.
– Tu są tak duże korki, że nie da się stąd w ogóle wyjechać, a to miejsce ułatwiało nam drogę do centrum miasta. To jest dla nas wielkie utrudnienie i ubolewamy nad tym, że nic się nie dzieje – mówi jedna z okolicznych mieszkanek.
W kwestii zawalenia mostku i jego stanu technicznego światło dzienne ujrzał dziś (6 września) kluczowy dokument, który jednak poufny – jak widać – nie jest.
– Nie uzyskałem go z urzędu miasta, ale z Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Łodzi, poprzez dostęp do informacji publicznej. Protokół wyjaśnia mi w dużej mierze, dlaczego urząd miasta uznał, że są one informacjami niejawnymi. A mianowicie, 24 października 2023 roku, a więc ponad pół roku przed zawaleniem się tego obiektu, dokonano przeglądu. W protokole możemy przeczytać: “ubytki skarp mogące prowadzić do podmycia nawierzchni jezdni, fundamentów przyczółków, powodując utratę stateczności” – informuje radny Marcin Gołaszewski.
1. Screenshot
2. Screenshot
3. Screenshot
4. Screenshot
5. Screenshot
Co na to Urząd Miasta Łodzi?
– Miasto Łódź jest zainteresowane tylko i wyłącznie jak najszybszą odbudową mostu na siewnej i rzeczywiście chcemy, żeby ta odbudowa nastąpiła w najbliższym czasie. Natomiast sprawa mostu prowadzona jest przez prokuraturę, jest również w postępowaniu w Powiatowym Inspektoracie Nadzoru Budowlanego w Łodzi. W związku z powyższym nie komentujemy szczegółów tej sprawy – informuje Paweł Śpiechowicz, rzecznik magistratu.