Monika Horna-Cieślak zapowiada utworzenie grup badawczych przy warszawskim urzędzie
Czy młodzi ludzie zdają sobie sprawę, że jest ktoś oddelegowany właśnie do obrony ich interesów i jeśli tak, to z czym można się do niego zwrócić? W Wieruszowie postanowiono najpierw dobrze poznać gościa. Rzecznik Praw Dziecka Monika Horna-Cieślak przekonuje, że prawa najmłodszych nie funkcjonują w oderwaniu od praw dorosłych. Zapowiada tym samym starania o to by wymiar sprawiedliwości był przyjazny dzieciom. Dzieci i młodzież chcą mieć wpływ na decyzje, które dotyczą ich życia. By umożliwić im udział w dyskusji na ten temat, organizowane będą w całym kraju spotkania w formie happeningów.
Posłuchaj:
Zmiany zajdą także w samym urzędzie Rzecznika Praw Dziecka.
– Będziemy mieć też dział badawczy u Rzecznika Praw Dziecka, czyli będziemy tak naprawdę po raz pierwszy w historii Polski badać opinię osób młodych na różne tematy. Nie tylko teraz, jak są różne badania prowadzone, to często one dotyczą wyłącznie tego, czy na przykład osoby młode doświadczają przemocy, jak wygląda ich sytuacja emocjonalna. A my chcemy pytać młodych Polaków, jakby chcieli, żeby wyglądała ich przyszłość, bo na przykład zwróćmy uwagę chociażby na zmiany klimatyczne. Tak naprawdę to osoby młode alarmują, bo boją się tego, jak będzie wyglądać ich przyszłość – podkreśla Monika Horna-Cieślak.
Rzeczniczka dodaje, że kolejnym priorytetem w jej działaniu jest wymiar sprawiedliwości przyjazny dziecku. To zbudowanie sieci relacji między służbami mundurowymi, pracownikami prokuratur czy sądów, by przez stresującą dla najmłodszych procedurę przeprowadzić ich w najmniej stresujący sposób.