Sobota (9 listopada) to nie był dzień Polaków w Budapeszcie. Ponieśli dwie porażki 0:2 w dwójkach ze Słowacją i Szwajcarią oraz trójkach z Francją i Rumunią.
Nie mieliśmy swojego dnia. Graliśmy słabo, a rywale byli z najwyższej półki. Ciężko było się zaczepić. Dużo pracy przed nami – mówi Mateusz Śliwka.
fot. Robert Zwoliński, Polski Futnet (Facebook)
Jak dodaje, pierwsza „ósemka” mistrzostw świata może być i tak dobrym osiągnięciem. Jeśli w niedzielę (10 listopada) Biało-Czerwonym uda się wygrać choć jeden z meczów w dwójkach lub trójkach, osiągną historyczny wynik.
fot. Robert Zwoliński, Polski Futnet (Facebook)
Mateusz Śliwka w rywalizacji singlistów powalczy o 9-10. miejsce. Jego mecz zaplanowano na godz. 12. O godz. 10 trójki zmierzą się ze Szwajcarami, a godzinę wcześniej dwójki z Rumunami.
Posłuchaj:
Patronem medialnym występu Reprezentacji Polski na Mistrzostwach Świata w Futnecie Budapeszt 2024 jest Radio Łódź