Mistrzostwa świata 2022 – dzień 25
Trwające mistrzostwa świata dla Maroka już są historyczne – jako pierwsza drużyna z Afryki awansowało do strefy medalowej mundialu. Francuzi walczyli o to, aby móc w niedzielę bronić tytułu wywalczonego przed czterema laty.
“Trójkolorowi” nie mogli chyba lepiej rozpocząć spotkania. W 5. minucie, po dobrej akcji całej drużyny, bramkę zdobył Theo Hernandez. Marokańczycy popełnili w tej akcji błąd, trochę zabrakło im też szczęścia, ale to, podobno, sprzyja lepszym. Piłkarze Walida Regraguiego znaleźli się w sytuacji, w jakiej jeszcze nie byli na tym mundialu – przegrywali i musieli odrabiać straty. Nie ułatwiały tego problemy zdrowotne. Z boiska musiał zejść kapitan Romain Saiss, a w dalszej kolejności musiał je opuścić także Nouassir Mazraoui.
Marokańczycy jednak walczyli. Momentami ich gra wyglądała naprawdę dobrze. Co ciekawe, gdyby ktoś spojrzał w pomeczowe statystyki i zobaczył posiadanie piłki – 51% vs 33% – oraz celne podania – 528 vs 310 – zapewne wskazałby, że te wyższe wskaźniki “należą” do Francji. Nic bardziej mylnego. Maroko dużymi fragmentami potrafiło zdominować mistrzów świata.
W 10. minucie strzał zza pola karnego oddał Azzedine Ounahi, ale Hugo Lloris nie dał się zaskoczyć. Sześć minut później świetną akcję w środku pola przeprowadził Sofiane Boufal. Podał do Hakima Ziyecha, ale ten uderzał niecelnie. Chwilę później świetną szansę miała Francja. Długą piłkę dostał Olivier Giroud, błąd popełnił obrońca, ale napastnik Milanu trafił w słupek. W 26. minucie “Les Bleus” zaatakowali raz jeszcze. Kylian Mbappe znalazł się przed bramkarzem Bono i uderzył, ale piłkę sprzed bramki wybili obrońcy. Po chwili w bardzo dobrej pozycji znalazł się jeszcze Giroud, ale uderzył obok słupka.
W 44. minucie Jawad El Yamiq, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, uderzył przewrotką, ale Lloris zastopował strzał, do spółki ze słupkiem. Do przerwy było zatem 1:0 i kwestia awansu pozostawała otwarta.
⏸ Advantage France at the break!#FIFAWorldCup | #FRA #MAR
— FIFA World Cup (@FIFAWorldCup) December 14, 2022
W drugiej połowie Marokańczycy mogli się podobać. Atakowali głównie prawą stroną, gdzie bardzo dobrze radzili sobie Achraf Hakimi i Ziyech, wspierani przez Boufala. Pierwsza groźna akcja miała miejsce w 53. minucie, ale nie zakończyła się strzałem. Już minutę później drużyna z Afryki przeprowadziła świetną akcję lewą flanką, a Francuzów uratował w ostatniej chwili Ibrahima Konate. W 57. minucie znów zakotłowało się pod bramką Llorisa, ale wciąż było 1:0.
W kolejnych minutach Maroko wciąż przeważało, a Francuzi tylko momentami próbowali “się odgryzać”. Najlepszą sytuację w 74. minucie miał Youssouf Fofana, ale uderzył niecelnie. Minutę później Abderrazak Hamdallah wpadł w pole karne, ale za długo kiwał i nie zdołał oddać strzału. W 79. minucie było już 2:0. Francuzi przeprowadzili składną akcję. W polu karnym świetnie zachował się Mbappe i zagrał do Randala Kolo Muaniego, który z bliska dopełnił formalności. Przyznać jednak trzeba, że mistrzowie świata znów mieli dużo szczęścia, bo piłka przy ostatnim podaniu odbiła się jeszcze od obrońcy.
Czym wyróżniali się Francuzi w meczu? Pragmatyzmem i skutecznością – dwa celne strzały, dwie bramki. Po stracie drugiej bramki z Marokańczyków nieco “zeszło powietrze”, ale wciąż próbowali. Jeszcze w końcówce mieli dwie świetne sytuacje, a w 4. minucie doliczonego czasu gry Jules Kounde zatrzymał piłkę tuż przed linią bramkową, po strzale Hamdallaha.
Maroko mogło się podobać przez całe mistrzostwa. Nie przegrało z Chorwacją, pokonało Belgię, wyeliminowało Hiszpanię i Portugalię, ale najlepszy mecz zagrało chyba właśnie dzisiaj. Tyle, że okazał się on przegranym. Francuzi nie zachwycili, ale zagrają w finale.
France are through to the final! 👊@adidasfootball | #FIFAWorldCup
— FIFA World Cup (@FIFAWorldCup) December 14, 2022
Czytaj także: Debata sportowa w Radiu Łódź. Za kim jesteś, czyli o kibicowaniu
Mistrzostwa świata 2022 – dzień 26, 27 i 28
Mistrzostwa świata “zamrą”, już po raz trzeci, na dwa dni. Będzie to ostatnia przerwa, gdyż przed nami pozostają już tylko dwa mecze. W sobotę (17 grudnia) Chorwacja zmierzy się z Marokiem. Będzie to rewanż za starcie z pierwszej kolejki fazy grupowej, które zakończyło się bezbramkowym remisem. Początek meczu o brązowy medal o godzinie 16:00. Mistrzostwa świata zakończą się w niedzielę.
A champion will be crowned 🔜#FIFAWorldCup | #Qatar2022
— FIFA World Cup (@FIFAWorldCup) December 14, 2022