Sobotni, wielki powrót tramwajów do Pabianic oznacza likwidację linii Z41
Powrót tramwaju do Pabianic oznacza likwidację komunikacji zastępczej – autobusu linii Z41.
– Powinien być autobus linii Z41, dlatego, że tutaj gro ludzi dojeżdża do Łodzi, do pracy, także im to pasuje – mówi jedna z mieszkanek Pabianic.
– Ludzie naprawdę by chcieli, żeby do Łodzi mogli po prostu dojechać. Bo najlepiej to do szpitala Kopernika, do lekarza – dodaje druga pabianiczanka.
– Zły pomysł dla Bugaju. Bo musimy tak daleko jechać, żeby się dostać do tramwaju – podkreśla mieszkanka Pabianic.
Zebrano już 600 podpisów
W kiosku u pani Doroty zbierane są podpisy pod petycją w sprawie pozostawienia zastępczej linii Z41.
– To był pomysł klientów żeby po prostu ten autobus został. Nie mamy nic przeciwko tramwajowi. Tramwaj niech będzie, jak najbardziej, to jest wizytówka Pabianic i jesteśmy jak najbardziej za. Ale żeby ten autobus został… Z każdego przystanku wsiada i wysiada tyle ludzi: młodych, starszych, do pracy, do szkoły, na zajęcia dojeżdżają – mówi pani Dorota.
Pod petycją o pozostawieniu autobusowej linii Z41 zebrano już 600 podpisów.
– Mamy już ponad 600 podpisów, także w ciągu 3 czy 4 dni tyle uzbieraliśmy – podkreśla pani Dorota.
Pabianicki magistrat ma plan utworzenia specjalnej linii autobusowej po wakacjach
Rzecznik prasowy prezydenta Pabianic Aneta Klimek poinformowała, że miasto od początku remontu centrum planowało utworzyć specjalną linię autobusową dla mieszkańców osiedla Bugaj.
– Wstępnie planujemy uruchomienie po wakacjach, od września, dodatkowej linii autobusowej, która będzie dowozić pasażerów z osiedla Bugaj do tramwaju – zapewnia Aneta Klimek.
Co na to rozwiązanie pabianiczanie?
– Przecież jeżdżą do Kilińskiego autobusy tutaj. Także to nie rozwiązuje sprawy – zaznacza mieszkanka Pabianic.
– Bardzo dobre! Można zgrać godzinami. Ale autobus jest wygodniejszy – dodaje druga pabianiczanka.
Z Bugaju do tramwaju na Warszawskiej
Kierownik działu eksploatacji MZK Pabianice Danuta Muszczak opisała trasę, którą miałby przejeżdżać autobus planowanej linii.
– Z Bugaju do ulicy Warszawskiej do tramwaju, który wróci już na Warszawską na stałe. I będzie to linia, która będzie startowała z krańcówki Waltera, ulicami Nawrockiego do Warszawskiej i później bus pasem do ulicy 3 maja, 20 stycznia i wraca do ulicy Nawrockiego i krańcówki Waltera-Janke – informuje Danuta Muszczak.
– Bo to jeździ łódzki autobus MPK, linii Z41. Czy Pabianice nie mogłyby uruchomić chociaż jakąś linię bezpośrednio do Łodzi? – dopytuje pani Dorota.
– Raczej się nie planuje, z uwagi na to, że autobusów nie mamy za dużo, poza tym w ogóle mamy problem z kierowcami, jak w całej Polsce. Więc uruchomienie dodatkowej linii ze względów finansowych, organizacyjnych no nie wchodzi w tej chwili w rachubę. Być może w przyszłości coś takiego powstanie – dodaje Danuta Muszczak.
Wspólna koncepcja finansowa
Prof. Tadeusz Markowski z Katedry Zarządzania Miastem i Regionem Uniwersytetu Łódzkiego jest zwolennikiem opracowania programu komunikacji metropolitalnej.
– Byłaby podstawa opracowania wspólnej koncepcji finansowej, na wzór pewnej podstawy już mamy na Śląsku. Jednym z istotnych elementów funkcjonującego obszaru jest komunikacja – transport publiczny. Jeżeli jest zainteresowanie mieszkańców Pabianic korzystaniem z centrum Łodzi, z dojazdami, są obszary wykluczone, to powinien być opracowany wspólny program. Otwieramy tę linię, likwidujemy następną i wszyscy powinniśmy wiedzieć, jak ten system ma funkcjonować w przyszłości – tłumaczy prof. Tadeusz Markowski.
Długo wyczekiwana linia tramwajowa 41 wróci do Pabianic w najbliższa sobotę.