Mieszkańcy Olechowa i Janowa na sesji Rady Miejskiej w Łodzi
Temat legalizacji wodomierzy z lokali na Olechowie i Janowie nadal nie został zamknięty. Mieszkańcy tych osiedli są zbulwersowani faktem, że łódzki ZLM mógł dopuścić się zaniedbań, za które teraz oni muszą płacić. Łodzianie tłumnie przyszli na sesję Rady Miasta, by dowiedzieć się, co dalej z opłatami. – Dopuściliście do delegalizacji liczników! Jesteście mądrzy? – grzmiał na sesji jeden z mieszkańców.

ZLM przyznaje się do błędu
Dyrektor Zarządu Lokali Miejskich w Łodzi przyznała się do błędu i zapowiedziała przygotowanie algorytmu, według którego mieszkańcy Olechowa i Janowa będą rozliczeni. – Delegalizacje nie zostały wykonane w terminie. Mogę jedynie przeprosić za zaniedbanie. Przygotujemy symulacje w trzech wariantach rozliczeń, które przedstawiamy, abyście państwo zobaczyli, jaka jest różnica w poszczególnym wariancie rozliczeń – mówiła Małgorzata Szpakowska, dyrektor ZLM w Łodzi.

Mieszkańcy Olechowa i Janowa powoli jednak tracą cierpliwość. – Pani dyrektor jest w ogóle nieprzygotowana do odpowiedzi. Skupia się na tym, co jest dla niej wygodne. A temat jest szeroki, ponieważ nie chodzi tylko o wodę, ale i ciepło oraz śmieci, które są zależne cenowo od ilości zużytej wody – zaznacza jedna z mieszkanek obecna na sesji.

W tej chwili nielegalne ciepłomierze posiadają cztery nieruchomości na Olechowie i Janowie.