Matura 2023. Brakuje chętnych do sprawdzania arkuszy egzaminacyjnych
Maturzyści mają za sobą drugi dzień egzaminów (5 maja). Teraz pozostało tylko czekanie na wyniki, choć jak się okazuje może to trochę potrwać, bo chętnych do sprawdzania arkuszy, zwłaszcza z języka polskiego brakuje. W niektórych przypadkach może być potrzebny dodatkowy tydzień na sprawdzanie prac.
Czytaj: Matura 2023. Egzamin z języka angielskiego na poziomie podstawowym [ARKUSZE]
Dla usprawnienia, egzaminatorzy przeszli i będą przechodzić dodatkowe szkolenia.
– Wszyscy egzaminatorzy, także z języka polskiego, przechodzili szkolenia. Wszystkie prace powinny być oceniane według tego samego schematu – mówi minister Edukacji i Nauki Dariusz Piontkowski.
Stawki za sprawdzenie arkusza
Za sprawdzenie arkusza z języka polskiego na poziomie podstawowym, egzaminator otrzyma 52 złote i 33 grosze. Za sprawdzenie arkusza z języka nowożytnego na poziomie podstawowym, egzaminator otrzyma 22 złote i 75 groszy.
Takie stawki są zbyt niskie w porównaniu do nakładu pracy. – mówi prezes okręgu łódzkiego ZNP Marek Ćwiek. Temat jest jednak złożony, także ze względu na to, że w tym roku matura odbywa się w nowej formule.
– Jest więcej zdań do wypełnienia, więcej zadań otwartych, a więc trudniej się to sprawdza. Zajmuje to też więcej czasu. Poza tym sprawdzający musieli opanować nowe wymagania egzaminacyjne – dodaje Ćwiek.
Sytuację uspokoił dzisiaj (5 maja) w rozmowie telefonicznej dyrektor łódzkiej Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej Marek Szymański i zapewnił, że na tę chwilę w województwie łódzkim egzaminatorzy są w komplecie i maturzyści nie będą zmuszeni dłużej czekać na wyniki.