Zaskoczeni mieszkańcy
– Nikt z mieszkańców nie dostał informacji o budowie masztu. Dowiedziałam się o jego budowie od panów, którzy go stawiają – mówi jedna z mieszkanek. Piotrkowianie z ul. Dzieci Polskich obawiają się o swoje zdrowie i bezpieczeństwo.
Odpowiedź inwestora
W przesłanej przez sieć Play odpowiedzi, na pytania zadane przez Radio Łódź, czytamy, że wszystkie stacje bazowe telefonii komórkowej, w myśl obowiązujących przepisów (ustawa o gospodarce nieruchomościami), zaliczane są do tzw. inwestycji celu publicznego. Wybór miejsca każdej nowej inwestycji poprzedzony jest szczegółowym procesem analizy, uwzględniającym wiele czynników, jak m.in. pomiary jakości sygnału – wykonywane w terenie, obciążenie sieci, zgłoszenia klientów dotyczące jakości usług, uwarunkowania terenu, czy dostosowanie lokalizacji do siatki już istniejących stacji bazowych.
Pretensje do prezydenta miasta
Piotrkowianie mają pretensje do prezydenta miasta Krzysztofa Chojniaka o to, że pozwolił na taką inwestycję.
Według rzecznika prasowego magistratu, prezydent próbował ją powstrzymać, ale na drodze stanęły znowelizowane, w związku z pandemią, przepisy prawa budowlanego. Pozwalają one na stawianie tymczasowych przenośnych, wolnostojących masztów antenowych, przy zastosowaniu uproszczonych procedur.
Rzecznik dodaje, że prezydent wniósł sprzeciw w formie decyzji administracyjnych, ale inwestor odwołał się do wojewody, który uchylił zaskarżenie.
Poprosiliśmy o komentarz rzeczniczkę wojewody łódzkiego – czekamy na odpowiedź.
Maszt przy ul. Dzieci Polskich to nie jedyne miejsce w Piotrkowie, gdzie planowany jest maszt telefonii komórkowej. Kolejny ma powstać na osiedlu Jeziorna (w rejonie ulic Jeziornej i Czarnoleskiej).
Posłuchaj:
Czy maszty telefonii komórkowej szkodzą zdrowiu? Posłuchaj rozmowy z ekspertem – profesorem Sławomirem Hausmanem z Politechniki Łódzkiej: