Ptaki leżały na odcinku pomiędzy ul. Pojezierską i św. Teresy.
Powiatowy lekarz weterynarii w Łodzi Alicja Gumińska poinformowała, że pobrano już próbki do badań, aby wykluczyć chorobę zakaźną. Według niej, istnieje prawdopodobieństwo, że śmierć ptaków spowodowały wybuchy petard w noc sylwestrową.
– Wśród tych martwych ptaków było 7 gawronów i 15 kawek – dodaje Gumińska.
Wyniki badań najprawdopodobniej będą gotowe 4 stycznia. Sprzątaniem trucheł zajęli się pracownicy Łódzkiego Zakładu Usług Komunalnych.
Komentowane 1
Uciekające w popłochu, wywołanym eksplozjami peterd i fajerwerków ptaki, prawdopodobnie uderzały w linie wysokiego napięcia, które tam właśnie przebiegają.