Związkowcy nie chcą zwiększania liczby handlowych niedziel w roku. Ostatnio Sejm rozpoczął prace and projektem, który zakłada, że pierwsza i trzecia niedziela w miesiącu mają być handlowe. Tymczasem przewodniczący rady Ogólnopolskiego Porozumienie Związków Zawodowych w województwie łódzkim, Marek Błaszczyk mówił w Radiu Łódź, że siedem, osiem niedziel w roku, kiedy wszyscy mogą otwierać sklepy to wystarczająca liczba.
– Jesteśmy po prostu przekonani po konsultacjach z naszymi z naszymi grupami handlowców, naszymi związkowcami, że ten system sił się sprawdza. Pracownicy są przyzwyczajeni do wolnych niedziel, a osoby, które robią zakupy, przyzwyczaili się, że w niedzielę do sklepu się nie chodzi – podkreślił Marek Błaszczak.
Przewodniczący Marek Błaszczyk zdaje sobie sprawę, że przy obecnych przepisach najbardziej poszkodowaną grupą są studenci, którzy chcieliby pracować w weekendy.
– Niepracujące niedziele spowodowały to, że pewna grupa, zwłaszcza studentów, którzy chcieliby pracować i pracowali w systemie 3/12, czyli piątek 12, sobota 12, niedziela 12 godzin, zostali pozbawieni jakby dochodów. Grupa studencka jest dużą grupą ludzi, którzy na pewno będą przeciwni i są przeciwni – dodał Marek Błaszczyk.