Magdalena Fręch gra dalej w Pradze
Pierwsze sześć gemów w spotkaniu Magdaleny Fręch z Astrą Sharmą padło łupem serwujących tenisistek, choć każda z nich miała po jednym break poincie. Siódma partia zmieniła jednak wszystko. Polka wykorzystała trzecią szansę na przełamanie i wyszła na prowadzenie 4:3. Co z tego, skoro po chwili Australijka odrobiła straty. Sharma nie poszła jednak za ciosem i w dziewiątym gemie ponownie nie utrzymała serwisu. Ta sztuka udała się natomiast Fręch w partii dziesiątej i łodzianka mogła się cieszyć z wygranej 6:4.
Drugi set rozpoczął się świetnie dla Polki, która przełamała rywalkę. Później było już jednak zdecydowanie gorzej, bowiem Australijka zapisała na swoim koncie kolejne pięć gemów. Było 1:5. Magdalena Fręch wygrała wprawdzie kolejną partię, ale po chwili, po raz czwarty w tej odsłonie nie utrzymała własnego podania i przegrała seta 2:6.
Decydująca odsłona rozpoczęła się dokładnie tak, jak pierwszy set – od gema wygranego przez Polkę przy serwisie rywalki. Tym razem Fręch serwowała jednak lepiej, a dodatkowo po raz kolejny przełamała rywalkę i szybko zrobiło się 4:0. Australijka poderwała się jednak jeszcze do walki. Najpierw wygrała partię przy własnym podaniu, a następnie przełamała łodziankę. Magdalena Fręch jednak na więcej Sharmie nie pozwoliła. W kolejnych dwóch gemach wygrała osiem wymian, przegrała tylko jedną i ostatecznie wygrała ostatnią odsłonę 6:2.
Persistence in Prague ✨@MFrech97 fights her way into the next round after defeating Sharma 6-4, 2-6, 6-2. #LPO2024 pic.twitter.com/1ObLiBmTQQ
— wta (@WTA) July 22, 2024
Dla Fręch była to pierwsza wygrana na korcie od połowy czerwca. Później Polka przegrała pięć kolejnych spotkań: Nottingham, Birmingham, Eastbourne i Londynie (Wimbedon) – grając na trawie – oraz w Budapeszcie – już na mączce.
Kolejną rywalką Magdaleny Fręch w stolicy Czech będzie reprezentująca gospodarzy Dominika Salkova. Polka i Czeszka wyjdą na kort jutro (23 lipca), podobnie jak Magda Linette i Rebeka Masarova z Hiszpanii. Druga z Polek w I rundzie pokonała w dwóch setach Niemkę Monę Barthel.
Turniej w Pradze jest ostatnim przed rozpoczęciem rywalizacji na obiekcie im. Rolanda Garrosa w Paryżu, podczas igrzysk olimpijskich.