Fręch w najlepszej ósemce turnieju w Pradze
Spotkanie Magdaleny Fręch z reprezentującą gospodarzy Dominiką Salkovą było dużo trudniejsze dla Polki niż mogłoby się wydawać. Czeszka jest dopiero 135. w rankingu WTA, ale od początku stawiała zacięty opór. Warto podkreślić, że spotkanie trwało 133 minuty i to mimo kreczu Salkovej.
Pierwsze dwa gemy łatwo zapisały na swoim koncie serwujące tenisistki – Czeszka wygrała “na sucho”, a Polka do 15. Później partie wygrywały także podające zawodniczki, ale gra była dużo bardziej wyrównana. Pojawiły się też break pointy. Do stanu 3:3 Fręch i Salkova nie straciły jednak serwisu. Wówczas nastąpiła jednak seria przełamań. Trzy kolejne gemy kończyły się breakami. Magdalena Fręch objęła zatem prowadzenie 5:4 i serwowała na set. I zrobiła to bez zarzutu, wygrywając do 0 i zapisując na swoim koncie pierwszego seta.
Początek drugiej odsłony mógł zwiastować szybkie zakończenie meczu. Polka dwukrotnie przełamała rywalkę “na sucho” i objęła prowadzenie 4:0. Czeszka nie zamierzała się jednak poddawać. Najpierw odrobiła jednego breaka (4:2 dla Fręch), a gdy łodzianka serwowała, by zakończyć mecz (5:4), Salkova ponownie wykorzystała okazję i doprowadziła do remisu. Kolejne dwie partie pewnie wygrywały podające tenisistki i o losach drugiego seta musiał decydować tie-break. W nim mieliśmy festiwal mini breaków. Można by nawet zażartować, iż o losach trzynastego gema zadecydowała już pierwsza wymiana – jedyna wygrana przez serwującą zawodniczkę. Była nią Czeszka i to ona zwyciężyła 7-4, a w całym secie 7:6.
Trzecia odsłona zapowiadała się naprawdę ekscytująco. W trzecim gemie Polka dała się przełamać, ale po chwili odrobiła straty. Niezwykle długa i wyrównana partia nr 5 zakończyła się poddaniem meczu przez Salkovą. Kontuzja rywalki pozwoliła Magdalenie Fręch awansować do kolejnej rundy.
W jutrzejszym (24 lipca) ćwierćfinale łodzianka zmierzy się z Ukrainką Anheliną Kalininą. Fręch jest rozstawiona w Pradze z ‘6’, jej rywalka – z ‘3’. O awans do półfinału zagra także Magda Linette. Jej przeciwniczką będzie Bułgarka Wiktoria Tomowa. Będzie to rywalizacja turniejowej ‘4’ (Polka) i ‘5’.