Potrącił dziecko na rowerze i… odjechał
Na profilu „Stop Cham” na YouTube opublikowano film, na którym widać, jak kierowca osobówki potrącił dziecko na rowerze, a następnie uciekł z miejsca zdarzenia. Do wypadku doszło w minioną sobotę (13 maja) na Teofilowie w Łodzi. Na rondzie Rydzowa/Lniana kierowca osobowego daihatsu potrącił dziewczynkę jadącą na rowerze.
Po chwili do kierowcy podbiegła kobieta, prawdopodobnie matka dziecka, która uderzała w drzwi samochodu. Następnie udała się do swojego dziecka, wzięła je na ręce i zaczęła uspokajać. Kierowca, starszy mężczyzna, na chwilę wysiadł z pojazdu, wymienił kilka słów ze zdenerwowaną kobietą. W opisie filmu można przeczytać, że kobieta zasugerowała kierowcy, by ten zjechał z drogi. Mężczyzna nie zamierzał tego zrobić, wsiadł do auta i… odjechał z miejsca zdarzenia. W międzyczasie w miejscu wypadku pojawili się przechodnie, którzy pomogli usunąć rower z jezdni.
Zobacz wideo:
Kto zawinił?
O komentarz ws. tego zdarzenia zwróciliśmy się do łódzkiej policji. – Zabezpieczone zostało nagranie z wideorejestratora, przesłuchano świadka oraz ustalono sprawcę zdarzenia. Mężczyzna odpowie za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym oraz nieudzielenie pomocy poszkodowanej dziewczynce, za co grozi wysoka grzywna i 15 punktów karnych – mówi mł. asp. Kamila Sowińska z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.
Wiadomo, że potrącona dziewczynka ma mniej niż 10 lat, więc w świetle przepisów jest traktowana jako piesza. To oznacza, że kierowca miał obowiązek ustąpić jej pierwszeństwa.

Na opublikowanym nagraniu widać, że opiekunka potrąconego dziecka podróżowała jeszcze z innym małym rowerzystą. Jechała jednak jako pierwsza i nie kontrolowała tego, co dzieje się z jej podopiecznymi. Pod materiałem pojawiły się komentarze krytykujące zachowanie kobiety. – Matka nie jedzie jako pierwsza tylko jako ostatnia w bliskiej odległości – pisze jeden z internautów. – Jak bardzo trzeba być nieodpowiedzialnym rodzicem, żeby zostawić dziecko z tyłu bez żadnej kontroli – dodaje kolejny.
Część komentujących winę za wypadek zrzuca także na dziecko, które wjeżdża rowerem bezpośrednio przed samochód. – Ewidentnie dziecko wjechało, jak już samochód był na pasach – pisze internauta. – Dzieciak wjechał wprost pod samochód – można przeczytać w innym z komentarzy.

Wydaje się, że cała sytuacja skończyła się głównie na strachu. Nagranie niech będzie jednak przestrogą dla wszystkich uczestników ruchu drogowego.