Ćwiczenia antyterrorystyczne FBI i KGP

We wtorek w Łodzi zorganizowane zostały ćwiczenia antyterrorystyczne „Wolf- Ram-23”. Od rana łodzianie otrzymywali alerty Rządowego Centrum Bezpieczeństwa o antyterrorystycznych ćwiczeniach służb. Nie powinny one jednak powodować większych utrudnień w ruchu na łódzkich ulicach. Z racji tego, że część ćwiczeń odbędzie się w Nowym Centrum Łodzi, zamknięto Hasa.

Reagowanie na sytuacje kryzysowe

Ćwiczenia „Wolf- Ram-23” organizuje Komenda Główna Policji i amerykańskie Federalne Biuro Śledcze.

– Celem działań jest doskonalenie umiejętności służb i ich reakcji na potencjalne wystąpienia sytuacji kryzysowej. Organizatorem tych ćwiczeń jest Komenda Główna Policji we współpracy z Federalnym Biurem Śledczym Departamentu Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej, czyli FBI. Ich głównym celem jest reagowanie policji w przypadku wystąpienia sytuacji kryzysowej, między innymi ataku terrorystycznego związanego z zagrożeniem chemicznym, biologicznym, radiacyjnym czy nawet nuklearnym – tłumaczy kom. Aneta Sobieraj, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji.

Ćwiczenia „Wolf- Ram-23” mają trwać do środy. To największe ćwiczenia w historii naszego kraju. 2 tysiące 600 policjantów, funkcjonariusze innych służb a także agenci amerykańskiej FBI. Zastępca Szefa Misji Ambasady Stanów Zjednoczonych w Polsce, Daniel Lawton, powiedział, że trwające w Polsce ćwiczenia antyterrorystyczne mają sprawdzić gotowość polskich służb na wypadek ataku terrorystycznego. W ćwiczeniach zorganizowanych w sześciu województwach uczestniczy 20 funkcjonariuszy amerykańskiej FBI.

– Eksperci z FBI działają na wielu polach, takich, jak zarządzanie kryzysowe, negocjacje w sprawie zakładników, rozbrajanie ładunków wybuchowych, zbieranie i analiza danych, niebezpieczne materiały, zagrożenia chemiczne i taktyka broni specjalnych – mówi Daniel Lawton.

Gotowi na każde działanie ze strony rosyjskiej

Profesor Ryszard Machnikowski – dziekan Wydziału Studiów Międzynarodowych i Politologicznych Uniwersytetu Łódzkiego zwrócił uwagę, że Polska musi być gotowa na każde działanie ze strony rosyjskiej.

– Jesteśmy krajem frontowym, znajdujemy się w bezpośrednim otoczeniu wojny. Rosja jest znana z tego, że stosuje bardzo różne metody nacisku, wpływu, bądź też ataki o różnym charakterze na te [państwa, które są uznawane za wrogie bądź też nieprzyjazne. Polska z pewnością taki status na Kremlu posiada. W związku z tym niestety musimy być przygotowani na wszelkie możliwości – nie tylko na te o charakterze wojennym, natomiast jakieś akty dywersji czy też jakieś akty próby dokonania destabilizacji kraju poprzez akty terrorystyczne czy inne. Trzeba się z tym liczyć – podkreśla prof. Ryszard Machnikowski.

Współpraca wielu służb podczas ćwiczeń ma pomóc w szybkim reagowaniu podczas kryzysowych sytuacji

– Tego typu ćwiczenia służą właśnie zgrywaniu służb, różnych służb, bo one będą interweniowały w przypadkach rzeczywistych. Bardzo dobrze, że te ćwiczenia mają miejsce, bo stanowią taka próbę odpowiedzi na pytanie co by się mogło wydarzyć i w jaki sposób będziemy reagować. Chodzi o to, żeby ta reakcja byla jak najszybasza i jak najbardziej prawidłowa – zaznacza prof. Ryszard Machnikowski.