Lewica chce podwyżki dla nauczycieli
Działacze Lewicy chcą 20-procentowej podwyżki dla nauczycieli oraz by wynagrodzenia pedagogów były finansowane z budżetu państwa, a nie samorządów.
– Przypominam również sytuację, kiedy w tym roku były podwyżki dla nauczycieli. Tylko 7 i 8 proc. One wynikały głównie z tego, że płaca minimalna w kraju przewyższyła by podstawowe wynagrodzenie nauczycieli. Tylko dlatego minister Czarnek podjął tę decyzję o tych podwyżkach. Ona kosztowała w skali miasta 56 milionów – mówi Małgorzata Moskwa-Wodnicka, wiceprezydent Łodzi.
Posłuchaj:
Minimalne wynagrodzenie nauczyciela ma wzrosnąć od 266 do 326 zł
Zgodnie z rozporządzeniem ministra edukacji i nauki podpisanym pod koniec lutego, wysokość minimalnego wynagrodzenia zasadniczego nauczyciela z tytułem zawodowym magistra i przygotowanie pedagogicznym, w zależności od stopnia awansu zawodowego, wzrasta od 1 stycznia br., od 266 zł brutto do 326 zł brutto. Po podwyżce wynosi od 3690 zł brutto do 4550 zł brutto. Nauczyciele z tytułem zawodowym magistra i przygotowaniem pedagogicznym to najliczniejsza grupa nauczycieli – ponad 95 proc. wszystkich.