Krzysztof Kwiatkowski: “W sprawie Muzeum Dzieci Polskich złożymy zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa”
Jak informowaliśmy, dyrektor instytucji Ireneusz Maj pod koniec sierpnia pojechał do Gdańska na konferencję samochodem służbowym, a za pobyt dyrektora i jego żony została wystawiona faktura na 2500 złotych – później została wystawiona nota obciążeniowa na połowę tej kwoty.
– To, że ktoś płaci z publicznych pieniędzy za hotel, w którym przebywa z rodziną, a później zwraca te pieniądze, nie zmienia faktu, że posłużył się publicznymi pieniędzmi – mówi senator Kwiatkowski.
Osoby z otoczenia muzeum alarmują też o mobbingu, do którego ma dochodzić w placówce. – Pracodawca odpowiada za pewną kulturę pracy i stosunki międzyludzkie, a zachowania, które noszą znamiona lobbingu są absolutnie niedopuszczalne. Każdy dyrektor instytucji publicznej odpowiada także za budżet, za racjonalne gospodarowanie środkami – dodaje Kwiatkowski.
Czytaj także: Polityczny Poniedziałek: Paulina Matusiak i Krzysztof Kwiatkowski
Kilka dni temu informowaliśmy, że dr Ireneusz Maj, dyrektor Muzeum Dzieci Polskich – Ofiar Totalitaryzmu w Łodzi, jest oskarżany o mobbing i nepotyzm. Sam zainteresowany twierdzi jednak, że wcale nie chodzi o niego, a o zespolenie kierowanej przez niego placówki i Muzeum Tradycji Niepodległościowych.