Książki zawsze w czasach wojny, okupacji, w tworzonych przez Niemców gettach były formą wspierającą przetrwanie. Dawały wytchnienie, możliwość ucieczki w świat wyobraźni, podtrzymywały wolę życia i oporu wobec oprawców. Były towarem zarówno luksusowym dla uciemiężonych, jak i niebezpiecznym dla agresorów.
– Słowo pisane było ucieczką do tego, co normalne i codzienne. Dlatego też część bibliotek ludzie zabrali ze sobą – mówi Joanna Podolska z Centrum Dialogu im. Marka Edelmana w Łodzi.
fot. Michał Dąbrowski
Justyna Tomaszewska, przewodniczka prowadząca wtorkowe (20 sierpnia) spotkanie, przypomina, że to dopiero początek obchodów 80. rocznicy likwidacji Litzmannstadt Ghetto. – W programie znalazły się m.in. spektakle, spacery, koncerty, wykłady i przede wszystkim spotkania z Ocalałymi – wymienia.
Harmonogram obchodów 80. rocznicy likwidacji Litzmannstadt Ghetto dostępny jest TUTAJ.