Kryzys energetyczny w Zgierzu. Jak radzi sobie miasto?
Od 1 grudnia br. wszystkie samorządy mają obowiązek zredukować średniomiesięczny koszt zużycia energii o 10% w odniesieniu do lat 2018-2019, co w przypadku Zgierza wynosi 50 000 kWh.
Czytaj także: Samorządy szukają oszczędności. Z czego rezygnują miasta w Łódzkiem?
Jednym ze sposób walki z kryzysem będzie ograniczone działanie lamp miejskich w godzinach między 1:00 a 4:00.
– Będą pewne ograniczenia, ale tych, które nie dotyczą głównych ciągów komunikacyjnych i głównych obszarów miejskich, wszystkich szlaków przebiegających przez miasto o znaczeniu krajowym czy wojewódzkim lub powiatowym. Będą to raczej pomniejsze ulice w tych godzinach i w miejscach, w których nie ma nic, co powodowałoby konieczność wzmożonej aktywności oświetlenia – wyjaśnia prezydent Zgierza Przemysław Staniszewski.
Kryzys energetyczny sprawił, że w Zgierzu generować oszczędności ma także zamknięcie sauny na pływalni przy ul. Leśmiana i zmniejszenie liczby pracujących urządzeń elektrycznych w urzędzie miasta i jego jednostkach.
Miasto zrezygnowało również z uruchomienia lodowiska miejskiego.