Marcelo Zammenhoff, autor kontrowersyjnej wystawy, skazany prawomocnym wyrokiem
Piotr Wygachiewicz, łódzki grafik i fotograf, znany pod pseudonimem Marcelo Zammenhoff, został skazany prawomocnym wyrokiem przez Sąd Apelacyjny w Łodzi. Podczas procesu odwoławczego sąd utrzymał wyrok pierwszej instancji z września ubiegłego roku.
Artysta usłyszał wyrok za znieważanie symboli państwowych i obrazę uczuć religijnych. To w związku z jego kontrowersyjnym projektem “Wagina Polska”, będącym częścią przekrojowej wystawy autorskiej “Archiwum Regresywne”, odbywającej się podczas łódzkiego Fotofestiwalu.
Zdaniem skazanego sąd wykazał się konformizmem. – Co prawda uzasadnienie było dosyć logiczne, elokwentne i pełne. Gdyby po prostu zmienić treść wyroku, wymagałoby to sporego nakładu intelektualnego. Rozumiem takie podejście sądu. Niemniej jednak nie uważam tego za wyrok satysfakcjonujący – mówił Wygachiewicz.
Z decyzji o skazaniu artysty zadowolona jest natomiast posłanka Agnieszka Wojciechowska van Heukelom, oskarżyciel posiłkowy i osoba, która zgłosiła sprawę. – Sąd apelacyjny obszernie wyjaśnił, że na takie rzeczy nie może być zgody – skomentowała.
Wyrok w tej sprawie to umorzenie warunkowe na dwa lata. Dodatkowo, oskarżony będzie musiał wpłacić zadośćuczynienie w wysokości tysiąca złotych na rzecz osób pokrzywdzonych.
1. Seweryn Potentas
2. Seweryn Potentas
3. Seweryn Potentas
4. Seweryn Potentas
5. Seweryn Potentas
Będzie kasacja wyroku?
Z wymiarem kary nie zgadza się Agnieszka Wojciechowska van Heukelom. – Jako patriotka mam niedosyt, ponieważ uważam, że jeżeli ktoś obraża symbole państwa, również obraża symbole religijne. A to oznacza, że powinien za to ponosić karę, bo inaczej dopuszcza się do zuchwalenia sprawców. Jeżeli takie sprawy nie będą karane, to faktycznie doprowadzimy do tego, że takie wystawy będą się powtarzały – dodała.
Marcelo Zammenhoff podkreślał, że nie czuje się winny i będzie dążył do kasacji wyroku. – Nie wyobrażam sobie, by ta sprawa nie została umorzona. W tym momencie czuję się, jak przestępca, choć kompletnie nie czuję się winnym – mówił.