Jest szansa, że do początku czerwca zakończy się remont na u. Ossowskiego, gdzie wykonawca prowadzi już prace wykończeniowe. Roboty rozpoczęły się tam trzy miesiące temu, czyli w połowie lutego. Do tej pory na ul. Ossowskiego (odcinek Srebrzyńska-Długosza) położono już nową nawierzchnię, wybudowano chodniki i miejsca parkingowe. Prowadzone są jeszcze roboty brukarskie, ale rozpoczęto też prace wykończeniowe. Układanie nawierzchni dobiega też końca na sąsiedniej ul. Lorentza, gdzie wybudowano już zielone miejsca parkingowe.
Czytaj także: Remonty 4 ulic na Kozinach. Drogowcy zajęli Ossowskiego
Z kolei w wakacje mają się zakończyć remonty na ul. Lutomierskiej i sąsiedniej ul. Klonowej. Tam od rozpoczęcia prac również mijają trzy miesiące. Na razie na ul. Klonowej położono nowe chodniki i trwa budowa przystanku autobusowego, który będzie zlokalizowany w pobliżu skrzyżowania z ul. Lutomierską. Również tutaj wykonawca buduje zielone miejsca parkingowe, które obniżają temperaturę otoczenia i wchłaniają deszczówkę. Natomiast na ul. Lutomierskiej tuż przed majówką oddano do ruchu wyremontowaną pierwszą połowę jezdni, po której puszczono ruch kołowy. Drogowcy, czyli firma Strabag, mają zakończyć remont drugiej połowy jezdni w wakacje.
Czytaj także: Zakończył się remont Inowrocławskiej, ale kolejne 3 bałuckie ulice jeszcze długo będą rozkopane
Znacznie dłużej trzeba będzie czekać na zakończenie przebudowy Liściastej, gdzie wykonawca pracuje od trzech tygodni. Zgodnie ze wstępnym planem inwestycja miała się zakończyć jeszcze w tym roku, ale na razie trudno mówić o wielkim postępie prac.
Mieszkańcy ul. Liściastej czekali na jej remont między torami PKP a ul. Mglistą wiele lat. A mowa tylko o odcinku o długości 500 m, który nadal jest gruntowy. Chociaż drogowcy ustawili barierki ograniczające ruch zgodnie z terminem, czyli 15 kwietnia, to prac nie rozpoczęli. Barierki skończyły więc w rowie i na poboczu, a mieszkańcy stasowali się do dawnej organizacji ruchu.
Czytaj także: 15 kwietnia miał się rozpocząć remont ul. Liściastej. Po drogowcach pozostały tylko znaki i przewrócone barierki
Ostatecznie prace rozpoczęto 26 kwietnia i od tego czasu dojazd do większości posesji jest możliwy tylko od ul. Szczecińskiej. Plus taki dla mieszkańców, że skończył się ruch tranzytowy pod ich oknami. Wcześniej wielu kierowców tirów skracało sobie drogę jadąc ul. Liściastą od al. Włókniarzy na przemysłowy Teofilów. Teraz przejazd uniemożliwiają wykopy, bo wykonawca wciąż prowadzi prace ziemne. Wycięto również część drzew, chociaż do usunięcia przewidziano ich więcej. Na ul. Liściastej poza nową drogą i chodnikami ma też powstać kanalizacja deszczowa.