Polska wreszcie lepsza od Słowenii
Polscy siatkarze przegrywali ze Słoweńcami w czterech ostatnich edycjach mistrzostw Europy. W 2015 roku odpadliśmy w ćwierćfinale. Dwa lata później, przed własną publicznością ulegliśmy Słowenii już w 1/8 finału. W 2019 i 2021 roku przegrywaliśmy w półfinałach, sięgając następnie po brązowe medale.
Dzisiaj (14 września) w Rzymie Polacy wreszcie przełamali złą passę. Do tego uczynili to w swoim 200. meczu w historii występów w mistrzostwach Europy. Choć “Biało-Czerwoni” słabo rozpoczęli spotkanie, przegrywając pierwszego seta, w którym popełnili aż 12 błędów, to jednak później potrafili odwrócić losy rywalizacji. Drugą partię polscy siatkarze wygrali do 21. W trzeciej odsłonie, gdy obie drużyny walczyły o przejęcie inicjatywy, a na tablicy wyników widniał rezultat 12:12, kontuzji doznał słoweński rozgrywający Gregor Ropret. To spowodowało, że szanse rywali na podjęcie wyrównanej walki z Polakami znacząco spadły, a podopieczni Nikoli Grbicia zwyciężyli w trzecim secie do 20.
Czwarta partia początkowo była bardzo wyrównana, ale od stanu 11:11 Polacy zdobyli sześć kolejnych punktów i zbudowali przewagę, której nie oddali już do końca. Duży udział we wspomnianej serii miał Wilfredo Leon, który pojawił się wówczas w polu serwisowym. Mecz zakończył skutecznym atakiem Łukasz Kaczmarek.
Gramy o złoto #EuroVolleyM 💪💪💪 Polacy w czterech setach pokonują w półfinale reprezentację Słowenii – dziękujemy Panowie 🤩
Polska-Słowenia 3️⃣:1️⃣ (23-25; 25-21; 25-20; 25-21) pic.twitter.com/qd8400EMri — POLSKA SIATKÓWKA (@PolskaSiatkowka) September 14, 2023
Czytaj także: Kamila Witkowska jedną z czterech środkowych. Kadra siatkarek na łódzki turniej kwalifikacyjny do IO bez niespodzianek
Warto wspomnieć, że Wilfredo Leon zdobył w pojedynku ze Słowenią 25 punktów, będąc najlepiej zagrywającym, blokującym i – co ciekawe – przyjmującym siatkarzem w naszym zespole.
W sobotnim (16 września) finale Polska zmierzy się z Włochami. Współgospodarze turnieju są obrońcami tytułu. Ostatni mecz czempionatu będzie rewanżem za ubiegłoroczną batalię o złoto mistrzostw świata, w której ekipa z Półwyspu Apenińskiego okazała się lepsza od “Biało-Czerwonych”.
Ostatni raz w finale mistrzostw Europy Polska zagrała w 2009 roku. Kadra prowadzona wówczas przez Daniela Castellaniego sięgnęła po złote medale, a jednym z odkryć turnieju był Bartosz Kurek.