Kolejny przypadek lex deweloper przy Piotrkowskiej, w bliskim sąsiedztwie podobnego projektu
Łódzcy radni zgodzili się dzisiaj na kolejną inwestycję z lex deweloper przy Piotrkowskiej. Tym razem dotyczy to posesji 166/168, na której stoi biurowiec z 2000 r. Jego właściciel chce jednak wybudować w jego miejscu wielorodzinny budynek mieszkalny o wysokości aż 72 m, w którym powstanie do 220 mieszkań.
Podobną wysokość ma mieć budynek po drugiej stronie al. Piłsudskiego, również budowany dzięki specustawie lex deweloper. Umożliwia ona deweloperom stawianie budynków mieszkalnych w miejscach, które zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania, przeznaczone są na inne cele niż mieszkaniowe.
Do realizacji inwestycji wystarczy zgoda Rady Miejskiej. I taką zgodę na inwestycję przy Piotrkowskiej 154 uzyskał w ubiegłym roku Piotr Misztal. W ostatnim czasie miał on zastrzeżenia co do projektu, który ma powstać przy Piotrkowskiej 166/168, bo jak twierdził, budynki są do siebie podobne.
Sporu nie rozstrzygną urzędnicy ani radni
Jednak podczas dzisiejszej sesji Rady Miejskiej konflikt deweloperów nie był głównym tematem dyskusji. Jak podkreślił Marek Janiak, dyrektor Biura Architekta Miasta, sporu nie powinni rozstrzygać urzędnicy.
– To czy jest to plagiatem czy nie, muszą rozstrzygnąć architekci-autorzy, a nie my – zaznaczył podczas obrad radnych Janiak.
Radni byli tego samego zdania.
– Nie interesuje mnie spór deweloperów. Te dwie wieże po obu stronach Piotrkowskiej wyglądają lepiej niż jedna. Cieszę się, że obecny biurowiec zostanie zastąpiony nowym budynkiem, bo wygląda on lepiej – przyznał Bartłomiej Dyba-Bojarski, radny niezrzeszony.
Pół miejsca parkingowego na mieszkanie to za mało?
Znacznie więcej czasu radni poświęcili na dyskusję o miejscach parkingowych, które mają powstać w budynku wielorodzinny, przy Piotrkowskiej 166/168. Inwestor przyjął tam wskaźnik 0,5 miejsca postojowego na jedno mieszkanie. Co według Tomasza Kacprzaka, radnego KO, jest za niskim wskaźnikiem.
– Te pół miejsca postojowego na mieszkanie to za mało. Od lat obserwujemy przyrost liczby samochodów. Chociaż nie są modne, ludzie masowo je kupują. Za chwilę ci najemcy przyjdą do nas i będę pytać, gdzie mają zaparkować samochód – podkreślił radny Kacprzak.
Obawy radnych próbował rozwiać Michał Styś, inwestor nowego budynku przy Piotrkowskiej 166/168.
– Dysponujemy wyliczeniami, że nawet wskaźnik 0,4 miejsca parkingowego na mieszkanie jest za wysoki. W centrach miast ten wskaźnik powinien wynosić nawet 0,2. A to dlatego, że mówimy w tym przypadku o lokalach na wynajem. W tym przypadku lokatorzy nie “zakładają gniazd”. Podchodzą do mieszkania tymczasowo. Dlatego tylko 20 proc. potrzebuje miejsc parkingowych – wyjaśniał Michał Styś.
Przesiąść się do transportu zbiorowego
Według Marka Janiaka, to dobrze, że inwestorzy, którzy ponoszą ryzyko finansowe, kwestionują wysokie współczynniki odnośnie miejsc parkingowych.
– Z jednej strony mówi się, że miejsc parkingowych powinno być w centrum więcej, ale w innej dyskusji stwierdza się, że miejsc parkingowych powinno być mniej. Ten ostatni punkt widzenia ostatnio zwycięża, bo mówi się, że powinno się odchodzić od transportu indywidualnego i ludzie powinni korzystać z komunikacji miejskiej – tłumaczył radny Marek Janiak.
Ostatecznie radni zaakceptowali kolejny przypadek lex deweloper przy Piotrkowskiej. Zgodzili się na budowę wielorodzinnego budynku mieszkalnego w miejscu obecnego biurowca przy Piotrkowskiej 166/168. Za było 25 radnych, czterech przeciw i czterech wstrzymało się od głosu.