Ofensywna strategia polskiej reprezentacji
Portugalski selekcjoner desygnował do gry w stolicy Mołdawii bardzo ofensywny skład. Znaleźli się w nim Robert Lewandowski i Arkadiusz Milik, a także Piotr Zieliński, Sebastian Szymański oraz ofensywnie usposobieni wahadłowi – Przemysław Frankowski i Nicola Zalewski.
🆕 SKŁAD
Mecz z Mołdawią zbliża się wielkimi krokami – zagramy w takim składzie! ⤵️
___________#MDAPOL 🇲🇩🇵🇱 pic.twitter.com/7EOfGpID3F— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) June 20, 2023
I w pierwszej połowie reprezentacja Polski radziła sobie bardzo dobrze na stadionie Zimbru Kiszyniów. “Biało-Czerwoni” zdobyli do przerwy dwie bramki. Autorem pierwszej, w 12. minucie, był Arkadiusz Milik, który przy sporej dozie szczęścia, wpakował piłkę do siatki po zagraniu głową Roberta Lewandowskiego. Prowadzenie podwyższył w 34. minucie kapitan kadry, któremu asystował Milik. Polscy piłkarze mogli zdobyć jeszcze kilka goli, ale brakowało skuteczności. Nasi reprezentanci dominowali na boisku i po pierwszych 45 minutach wydawało się, że mają wszystko pod kontrolą.
🆕 SKŁAD
Mecz z Mołdawią zbliża się wielkimi krokami – zagramy w takim składzie! ⤵️
___________#MDAPOL 🇲🇩🇵🇱 pic.twitter.com/7EOfGpID3F— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) June 20, 2023
Fatalna metamorfoza polskiej reprezentacji
Nic bardziej mylnego. W 49. minucie Mołdawianie zdobyli kontaktową bramkę, wykorzystując stratę na własnej połowie Piotra Zielińskiego. Gola zapisał na swoim koncie Ion Nicolaescu, a gospodarze “złapali wiatr w żagle”. Trzynaście minut później piłka ponownie znalazła się w polskiej bramce, ale wcześniej faulowany był Damian Szymański. W 76. minucie piłkarze polskiej reprezentacji mogli, a nawet powinni prowadzić 3:1. Po świetnej akcji Jakuba Kamińskiego z Robertem Lewandowskim ten pierwszy znalazł się oko w oko z bramkarzem rywali. Zamiast strzelać zdecydował się jednak na podanie do Sebastiana Szymańskiego. Tyle, że za plecy i pomocnik Feyenoordu nie zdołał umieścić piłki w siatce.
Niewykorzystana sytuacja zemściła się podwójnie na polskiej reprezentacji. W 79. minucie. Nicolaescu ponownie pokonał Wojciecha Szczęsnego. Tym razem fatalny błąd popełnił Tomasz Kędziora, a naprawić go nie potrafili ani Jan Bednarek, ani Jakub Kiwior. To nie był jednak koniec złych wieści. W 85. minucie Vladyslav Baboglo dał gospodarzom zwycięstwo, wykorzystując niezbyt pewne piąstkowanie Szczęsnego i to, że zaspała cała nasza defensywa, pozostawiając rywala zupełnie bez krycia.
Koniec meczu.
___________#MDAPOL 🇲🇩🇵🇱 3:2 pic.twitter.com/ti1fJt4XST— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) June 20, 2023
Po dzisiejszej (20 czerwca) porażce polskiej reprezentacji Mołdawia wyprzedziła ją w tabeli grupy E. Polacy plasują się obecnie na 4. pozycji, ale do miejsca gwarantującego awans tracą “zaledwie” 3 punkty.
Kolejne spotkania eliminacyjne polscy piłkarze zagrają we wrześniu – zmierzą się wówczas u siebie z Wyspami Owczymi i na wyjeździe z Albanią.