Kewin Komar z asystą drugiego stopnia w ekstraklasie
W poniedziałek (7 sierpnia) w ostatnim meczu 3. kolejki PKO BP Ekstraklasy, na stadionie Cracovii w Krakowie, Puszcza Niepołomice podejmowała Stal Mielec. Beniaminek w pierwszych dwóch kolejkach nie zdołał zdobyć choćby punktu. Na inaugurację przegrał w Łodzi z Widzewem (2:3), następnie uległ na wyjeździe Jagiellonii Białystok (1:4).
Dwa punkty na starcie sezonu wywalczyli mielczanie – podopieczni trenera Kamila Kieresia. Były szkoleniowiec m.in. GKS-u Bełchatów liczył, że w starciu z beniaminkiem jego piłkarze wreszcie zdobędą komplet punktów. Żeby tak się stało musieliby zmusić do kapitulacji 20-letniego wychowanka „Brunatnych”.
Kewin Komar nie dość, że w poniedziałek gola nie puścił, to jeszcze… zaliczył asystę. Drugiego stopnia. To właśnie on w 65. minucie „uruchomił” Kamila Zapolnika, który podaniem otworzył drogę do mieleckiej bramki Michałowi Walskiemu.
Bramkarz nie miał tutaj żadnych szans 💥
📺 PKO BP #Ekstraklasa oglądaj w CANAL+ online 👉 https://t.co/KtLzV2GwC6pic.twitter.com/QnX2DpJqxC
— PKO BP Ekstraklasa (@_Ekstraklasa_) August 7, 2023
Puszcza Niepołomice zapewniła sobie w Krakowie historyczne 3 punkty w PKO BP Ekstraklasie. Kewin Komar natomiast zaliczył pierwsze „czyste konto” w sezonie.
Warto dodać, że w zespole z Małopolski jest więcej „łódzkich” akcentów. Filarem obrony Puszczy jest Piotr Mroziński, który w przeszłości grał w Widzewie Łódź. Czerwono-biało-czerwone barwy całkiem nie dawno reprezentował także pomocnik Marcel Pięczek.
Derby Łodzi i nie tylko
W następnej kolejce niepołomiczanie podejmą Legię Warszawa. Spotkanie z wicemistrzami Polski zaplanowano na niedzielę (13 sierpnia). Dzień wcześniej (12 sierpnia) oczy wszystkich kibiców będą zwrócone jedna na centralną Polskę. O godz. 20.00 na stadionie przy al. Piłsudskiego zostaną rozegrane Derby Łodzi. Widzew podejmie ŁKS. Oba zespoły podejdą do tej wyjątkowej rywalizacji w odmiennych humorach.
Piłkarze trenera Janusza Niedźwiedzia przegrali w weekend drugi raz z rzędu 1:2, ponownie prowadząc do przerwy 1:0. Z kolei ełkaesiacy sięgnęli przed własną publicznością po premierowy komplet punktów. W samej końcówce wyszarpali zwycięstwo w meczu z Koroną Kielce (2:1).