Iga Świątek numerem jeden
Iga Świątek źle rozpoczęła spotkanie, dając się trzy razy przełamać i przegrywając pierwszego seta 3:6. W drugiej partii Polka zagrała tak, jak na numer jeden światowego rankingu przystało. Warszawianka wygrała 6:1, nie dając się przełamać.
Czytaj także: Baseny w Łódzkiem będą zamknięte?
Jednak już na początku trzeciego seta Świątek przegrała swój gem serwisowy. Mimo, że Polka doprowadzała do remisu, Sabalenka wychodziła ponownie na prowadzenie. Triumfatorka US Open z 2019 roku prowadziła już 4:2. Wtedy Świątek podkręciła tempo. W grze Sabalenki pojawiła się nerwowość. Z ostatnich dwudziestu trzech wymian aż 16 wygrała Iga, dzięki czemu triumfowała 6:4, a w całym spotkaniu 2:1.
W finale Świątek zagra z Tunezyjką Ons Jabeur. Dla obu będzie to pierwszy finał w Nowym Jorku.