Jak mówi Joanna Żarska z łódzkiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej, pomnik na cmentarzu na Dołach jest pomnikiem symbolicznym. – Znajdują się na nim informacje przywołujące obozy z różnych miejsc, nie tylko z Łodzi. Mamy odwołanie, np. do Treblinki, Ravensbruck czy Mauthausen. Od zakończenia II wojny światowej minęło już dużo czasu, ale spotykamy się, żeby ta pamięć trwała, abyśmy nie zapomnieli o ludziach, którzy doznali krzywdy – dodaje.
Zobacz galerię [18 zdjęć]
Szacuje się, że w niemieckich obozach koncentracyjnych i obozach zagłady na terenie Polski życie straciło ponad 4 mln obywateli Rzeczpospolitej. Ginęli mordowani w komorach gazowych, dostając śmiertelne zastrzyki, umierali z głodu i wycieńczenia wykonując pracę ponad siły.
14 czerwca 1940 roku Niemcy skierowali z więzienia w Tarnowie do obozu Auschwitz grupę 728 Polaków. Wśród nich byli żołnierze kampanii polskiej, członkowie podziemnych organizacji niepodległościowych, przedstawiciele inteligencji, uczniowie i studenci, a także kilku polskich Żydów.