Grot Budowlani Łódź przegrali
Cztery wymiany i cztery punkty na koncie Budowlanych – tak wyglądał początek spotkania w Rumunii. Później gra się jednak wyrównała, a z czasem inicjatywę przejęły gospodynie. Obydwa zespoły dobrze przyjmowały, nieco gorzej było ze skutecznością w ataku. Choć łodzianki miały dobre momenty – jak chociażby wtedy, gdy z wyniku 18:15 zrobiło się 19:20, to jednak końcówka należała do Alby Blaj, która wygrała 25:23.
Drugi set – właściwie bez historii. Rumunki prowadziły 10:2, 20:10 i wygrały 25:13. Grot Budowlani Łódź zagrali słabo właściwie we wszystkich elementach i gospodynie prowadziły 2:0.
Wysoka porażka w drugiej partii nie załamała jednak łodzianek, które dosyć szybko zbudowały solidną przewagę (9:14). Niestety, siatkarki Macieja Biernata roztrwoniły ją, ale po kolejnym “zrywie” przyjezdnych na tablicy widniał rezultat 20:23. Żeby wygrać tę odsłonę zespół gości potrzebował jednak aż trzech setboli. Na uwagę zasługują trzy punktowe bloki Budowlanych.
Tego, co stało się w secie czwartym łodzianki pewnie długo nie zapomną. Po momentami naprawdę świetnej grze Grot Budowlanych Rumunki przegrywały 9:13. Pewnie wówczas niektórzy myśleli już o tie-breaku. Nich z tych rzeczy. Po chwili było bowiem 17:13. Po tej serii przyjezdne już nie dały rady “wrócić” do gry. Gospodynie wygrały seta 25:19 i całe spotkanie 3:1.
Nie brakowało walki ale niestety przegrywamy pierwszy mecz w 1/4 Pucharu CEV 😌
CS Volei Alba Blaj 🆚 Grot Budowlani Łódź 3:1 (25:23, 25:13, 25:27, 25:19)
Rewanż 1 marca w Łodzi 🔜 pic.twitter.com/GdZVjOdTrq
— Grot Budowlani Łódź (@budowlani_lodz) February 22, 2023
Czytaj także:
Wygrana w czterech setach stawia zespół z Rumunii w bardzo dobrej sytuacji przed rewanżem. Łodzianki pokazały jednak, że potrafią grać w siatkówkę i jeśli ich gra za tydzień nie będzie aż tak bardzo falowała to będą w stanie powalczyć o odrobienie strat. Do awansu zespół Maciej Biernata potrzebuje zwycięstwa 3:0 lub 3:1, a później wygrania także złotego seta. Jedną “dodatkową” partię w trwających rozgrywkach Budowlane już wygrały – i to zresztą w Łódź Sport Arenie.