Futsalowy Widzew Łódź z drugą porażką w rundzie rewanżowej
5:8 – takim wynikiem zakończył się środowy (10 stycznia) mecz futsalistów Widzewa Łódź z GI Malepszy Arth Soft Leszno. Rozczarowania po meczu nie krył Marcin Stanisławski, szkoleniowiec gospodarzy.
Za dużo błędów własnych, o których rozmawiamy przed samym meczem. Dosłownie o tym, o czym rozmawialiśmy, to właśnie zaczęliśmy robić na boisku. Natomiast zbieg tak wielu nieszczęśliwych wydarzeń, od kontuzji Darka [red. Słowińskiego], choroby Jeffera [Jeffersona Ortiz Moreno – red.] w tygodniu, zaraz ta czerwona kartka i taka bardzo nerwowa atmosfera na boisku, brak koncentracji – od razu bramka na samym początku. Dzisiaj nie byliśmy sobą – mówił trener.
350. trafienie Daniela Krawczyka w ekstraklasie
Bramkę na 4:7 zdobył z karnego Daniel Krawczyk (Widzew Łódź). Było to jego 350. trafienie w polskiej ekstraklasie.
Już ten ciężar zszedł, już nic nie będę musiał. Będę się cieszył grą na tyle, na ile zdrowie pozwoli. I tyle… Cieszę się bardzo, że to się stało przed własną publicznością. – zaznaczył strzelec.
Zobacz gola:
Widzew Łódź nadal zajmuje 7. miejsce w tabeli FOGO Futsal Ekstraklasy, a już w niedzielę (14 stycznia) zagra w Zgierzu z tamtejszym UMKS-em w Pucharze Polski.