Franciszek Smuda, nieodżałowany legendarny trener, który z Widzewem Łódź dwukrotnie sięgał po mistrzostwo Polski (1995/96, 1996/97) i grał w Lidze Mistrzów, ma swój mural na stadionie przy al. Piłsudskiego.
Podobizna szkoleniowca zdobi wejście na sektor C4. „Franz” został uhonorowany za całokształt kariery i życia. Malunek to wspólna inicjatywa Widzewa oraz STS, sponsora klubu.
Cieszymy się, że dzięki inicjatywie i współpracy z STS-em Franciszek Smuda zostanie z nami w Sercu Łodzi na stałe. Wyjątkowa postać, wyjątkowy trener, do którego wszyscy w Widzewie mamy ogromny szacunek i sentyment. Chcemy, aby jego obecność na trybunie przypominała kibicom o wielkich sukcesach Widzewa i była wyrazem wdzięczności za pracę Franza na rzecz naszego klubu – mówi Michał Rydz, prezes zarządu Widzewa Łódź.
To już kolejny mural upamiętniający wielkich widzewiaków, którzy zapisali się na kartach historii klubu. Oprócz wizerunku Franciszka Smudy, mury stadionu zdobią również malunki prezentujące Krzysztofa Surlita i Włodzimierza Smolarka, legendarnych piłkarzy czterokrotnych mistrzów Polski.
🤩
🤝🏻 @stspolska pic.twitter.com/MasSrLcNUH
— Widzew Łódź (@RTS_Widzew_Lodz) October 14, 2024
Legendarny „Franz” pięciokrotnie obejmował stanowisko szkoleniowca czerwono-biało-czerwonych. Poza wspomnianymi wcześniej sukcesami, szkoleniowiec z Widzewem sięgał także po Superpuchar Polski. W trakcie kariery trenerskiej prowadził wiele klubów, był również selekcjonerem reprezentacji Polski, którą prowadził podczas polsko-ukraińskiego Euro 2012.